wislawus wislawus
494
BLOG

Wielopostaciowość Człowieka T. Pieronka

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 1 Zająłem się T. Pieronkiem, ponieważ postać T. Pieronka, szczególnie po niżej cytowanej  wypowiedzi, jest doskonałym przykładem wielopostaciowości człowieka jako jedności. A ten temat mnie interesuje z czysto naukowego punktu widzenia. 

„Nie jestem specjalistą, ale nie widzę elementów na potwierdzenie tezy o zamachu - stwierdził w wywiadzie dla Radia Zet biskup Tadeusz Pieronek." Polskie Radio pl, adres: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/723417,Bp-Pieronek-wersja-o-zamachu-jest-smieszna

2. T. Pieronek pojawił się na tym świecie w postaci człowieka. Jako jeden człowiek, jest jedną sumaryczną jednością złożoną z wielu jedności. Jeden  T. Pieronek w postaci człowieka,  jedna jedność, to jedna, elementarna postać Człowieczeństwa. Jako jedność elementarna, postać Człowieczeństwa, T. Pieronek, jest boską cząsteczką, w całości stworzoną z wielu, różnych, osobnych boskich cząsteczek, też jedności. One w postaci człowieka T. Pieronka tworzą skomplikowane układy. Układy jedności tworzące  osobną jedność złożoną  z wielu jedności, to postać tych jedności. W postaci człowieka, T. Pieronka zawartych jest wiele różnych, osobnych złożonych postaci. Dlatego postać T. Pieronka, człowieka, jest postacią, wielopostaciową złożoną z wielu osobnych postaci.

3. Jedną, wydaje się że najważniejszą, osobną postacią, w postaci człowieka, T. Pieronka, w której najczęściej występuje,  to postać biskupa KK.  T. Pieronek, w postaci człowieka,  musiał się mocno napracować i wykazać wieloma talentami, zanim swą biskupią postać stworzył, rozpowszechnił i uwiarygodnił w oczach innych postaci. To Jego wielki życiowy sukces. 

4. Ale, zanim T. Pieronek zyskał postać biskupa i mógł w niej zacząć występować, występował w wielu innych, różnych, mniej znanych, ale oczywistych postaciach. Była to np. postać profesora, postać teologa, księdza, studenta, kleryka, młodzieńca, chłopca, dziecka, ucznia, syna, itp., itd. Wymieniłem tylko te postaci które są pozytywne.

5. Jak każdy człowiek, który jest ułomny, T. Pieronek jako człowiek, także poddany jest, bywa, oddziaływaniom szatana (lub innego, złego). W takim czasie, w takich razach, mógł przyjmować, w swoim życiu, także, postaci negatywne i w nich występować. Mógł, np., ciągnąć w szkole dziewczynki za warkocze i wtedy, występował w postaci szkolnego chuligana. Mógł nie oddać rodzicowi reszty ze sklepu i wtedy występował w postaci domowego złodzieja. Mógł chodzić na wagary zamiast na religię i wtedy występował w postaci lenia i oszusta. Mógł się onanizować i wtedy występował w postaci plemnikobójcy. Mógł, ale czy występował, tego nie wiemy ponieważ tego typu swoich postaci, człowiek, także w postaci T. Pieronka, na ogół, nie ujawnia. 

6. T. Pieronek, to zbiór wszystkich swoich postaci: tych ukrytych, schowanych i tych jawnych, eksponowanych. On występuje, naraz, w wielu postaciach, jednocześnie. To znaczy, że np. będąc biskupem, jest, lub może być, jednocześnie, np. synem, lub, np., śpiewakiem(psalm), lub, np., czytelnikiem (N.T), lub, np., przełożonym, nauczycielem, itp.. Jedne z nich eksponuje, a inne skrywa. Dlatego, jedne są bardziej widoczne, inne, mniej widoczne; jedne są znane, inne nieznane.  T. Pieronka  jako człowieka poznajemy po jego poszczególnych, znanych, widocznych, postaciach i oceniamy poszczególne postaci. Ocena poszczególnych postaci składa się na ocenę sumaryczną,  którą jest postać człowieka, T. Pieronka.

7.  Postaci T. Pieronka objawiają się poprzez postawę i czynności których dokonują, a które idą na konto postaci sumarycznej, T. Pieronka, człowieka. Postawa i czynności których dokonują poszczególne postaci T. Pieronka, są powodem zmian w środowisku, które go otacza, a którego on dotyka swymi działaniami, oraz zmian, w nim, samym. T. Pieronek, w postaci człowieka, eksponując swoje postaci na zewnątrz, niejako nimi „obrasta” w opinii publicznej. W zależności od tego którą jego postać oglądamy najczęściej, którą eksponuje najintensywniej,  którą postrzegamy w danym momencie, to, T. Pieronka, widzimy różnie i różnie oceniamy, przez pryzmat tej postaci.

8.  Postaci które posiada T. Pieronek, które są nim i w nim, które go tworzą, są  dobre i złe. Dobre, prawe i pozytywne zmiany dokonują dobre, prawe, pozytywne postaci T. Pieronka, w postaci człowieka. Złe, lewe, negatywne, zmiany dokonują złe, lewe, negatywne postaci, które są częścią postaci T. Pieronka. Dobre prawe pozytywne postaci w których występuje T. Pieronek, dobrze świadczą o całym, wielopostaciowym T. Pieronku, człowieku. Złe lewe, negatywne postaci w których występuje T. Pieronek, źle świadczą o całym, wielopostaciowym T. Pieronku jako człowieku. 

9. Poszczególne, różne, wewnętrzne postaci T. Pieronka, rywalizują, między sobą, o prymat, o występowanie jak najczęściej jako Jego główna postać. Jeśli zwycięża w Nim postać dobra, prawa, pozytywna i On najczęściej w tej postaci występuje, to, jako suma wszystkich swoich postaci, jest On postacią dobrą, prawą, uczciwą, pozytywną. Jeśli, by, T. Pieronek ciągle, długo lub intensywnie występował w złej, negatywnej, lewej postaci, to ta postać rzutuje na Jego całą sumaryczną postać jako człowieka, jako jednej jedności i wtedy, cała sumaryczna jego postać zyskuje miano bohatera złego, negatywnego, lewego.

10. Żaden człowiek, także w postaci T. Pieronka, w swojej jednej sumarycznej postaci, nie jest nigdy całkowicie dobry, ani całkowicie, zły. O tym, czy człowiek w postaci T. Pieronka jest dobry, czy zły, decyduje bilans zmian których dokonał, wewnątrz siebie oraz w zewnętrznym swoim środowisku, jako suma różnych swoich postaci z których jest stworzony, widocznych lub skrywanych.

11. Każdy człowiek, stworzony w jednej postaci, w postaci jedności, w tym w postaci T. Pieronka ma jednakową wartość, równą jedności: człowiek = 1. T. Pieronek = 1  Rodzaj, ilość oraz jakość postaci T. Pieronka decyduje o Jego wartości równej jeden i wielkości bezwzględnej równej jeden, wobec Wszystkiego, a także wartości i wielkości względnej, równej jeden, wobec innych postaci człowieczych.  T. Pieronek, jako postać sumaryczna, człowiek,  może  różnie swoich  postaci używać i je zmieniać: może je eksponować lub skrywać, może jednych używać ciągle inne sporadycznie; może też pewnych postaci nabywać, tworzyć je, a niektóre zbywać, łącznie z zbyciem swej pierwszorzędnej postaci, czyli postaci człowieka (przez samobójstwo).

12.  Każda postać jest inna, każda postać jest zmienna, do tego stopnia, że nie ma dwu identycznych postaci tego samego, T. Pieronka, a nawet tego samego, biskupa T. Pieronka. W każdej chwili postać, biskup T. Pieronek, się zmienia. Zmienia się też, w każdej chwili, postać człowieka, T. Pieronka. To są zmiany ciągłe i płynne, nieustające, bardzo szybkie; na tyle szybkie, że przez wielu, niezauważalne, a nawet jeśli zauważalne, to bez świadomości konsekwencji tych zmian.

13. Zmiany których dokonują poszczególne postaci T. Pieronka, to kształtowanie środowiska wewnętrznego, czyli swej postaci człowieka poprzez zmianę swych osobnych, osobistych, postaci oraz poprzez zmianę środowiska zewnętrznego z którym jego postaci się stykają, mają styczność. Nieraz, zmiany postaci  zachodzą błyskawicznie, a nieraz powoli. Postrzeganie postaci też dokonuje się powoli, albo w ułamku sekundy. Zmiany których dokonuje konkretna, jedna z postaci T. Pieronka, są dobre albo złe, prawe albo lewe, pozytywne albo negatywne, w zależności od postaci która zmiany, lub zmian, dokonuje. Suma zmian które powodują poszczególne postaci T. Pieronka, to suma wszystkich jego dokonań w postaci człowieka, jako jednej elementarnej jedności Człowieczeństwa.

14.  Nieustający ciąg kolejnych zmian postaci T. Pieronka, to Jego nieskończona droga życiowa, a sam T. Pieronek, to postać trwająca, czyli nieskończona, inaczej, nieskończoność.  Dokąd dokonują się zmiany T. Pieronka, dokąd zmian swoich postaci i swego otoczenia dokonuje T. Pieronek, to T. Pieronek jest nieskończonością i żyje, trwa, rozwija się, lub się zwija i ma się ku końcowi jako, nieskończoność.  Droga życiowa T. Pieronka, to rewolucyjna część ewolucji Człowieczeństwa, Świata, Wieloświata, Megaświata, Wszystkiego.

15. T. Pieronek zmienia swe postaci świadomie, lub podświadomie pod wpływem czynników wewnętrznych i zewnętrznych, w pewnym zakresie dowolnie, a w pewnym zakresie, mimo woli. W pewnym zakresie nie jest w stanie zmienić swej, niejednej postaci, ani osiągnąć stanu niejednej postaci, z różnych, obiektywnych, lub subiektywnych względów, której stan chciałby osiągnąć.

Nie ma takiej możliwości, aby każdy jeden człowiek osiągnął i posiadał wszystkie możliwe postaci nawet mimo chęci.

16.  Normalnie T. Pieronek, ubrany jest jak biskup, administruje częścią KK, głosi swą religię, naucza swych wiernych poddanych, modli się, odprawia obrzędy związane z tą postacią, zachowuje się jak biskup KK.  W takiej roli, w takiej funkcji, w takim stroju i zachowaniu T. Pieronka nie ma przekłamania, fałszu, dysonansu: jest porządek, prawda, harmonia. W tej postaci T. Pieronek zrobił karierę, zdobył Godność, dobre imię, stał się znany.  Ale, np. już swą postać mężczyzny, T. Pieronek skrywa pod zwiewnymi szatami biskupa i tej postaci nie eksponuje tak bardzo, chociaż jest to jego naturalna postać.

17.  Ten sam T. Pieronek, gdy przychodzi do radia wygłaszać zdanie nie mające nic wspólnego z teologią, mimo że przychodzi w postaci biskupa, to przestaje być biskupem na czas tej rozmowy i przyjmuje inne postaci, z których główne, to postać polityka( katastrofa smoleńska to sprawa polityczna) i postać eksperta od katastrofy smoleńskiej ("...nie widzę elementów na potwierdzenie tezy o zamachu", wypowiada się ekspert, mimo iż wcześniej zarzeka się, że się na tym nie zna). Ten „cud” zmiany postaci T. Pieronka w radiu  jest możliwy, mógł stać się faktem, ze względu na fenomen, którym jest wielopostaciowość jednej postaci, w tym wypadku postaci T. Pieronka. Dotyczy to  każdej jednej postaci, wszystkich jedności, czy to natury martwej, ożywionej czy uduchowionej(np. myśli).

18. Każda wielopostaciowa postać, w tym postać człowieka T. Pieronka zmienia swe postaci, ze względów strategicznych, w dążeniu do osiągnięcia swoich celów. T. Pieronek, ze względów strategicznych, dla dobra swojej postaci jako, człowieka oraz postaci, jedności większej, zbiorowej, do której należy, którą reprezentuje, której jednością jest,  pozbawił  w radiu swoich wiernych, katolików, chrześcijan postaci biskupa i zamienił się w postać polityka i postać eksperta od smoleńskich wydarzeń.

19. Przy okazji tej zmiany postaci z biskupa w eksperta i polityka, wyszły z postaci człowieka, T. Pieronka, inne, brzydkie postaci: 

a. Postać zwolennika komisji MAK i Millera

b. Postać zwolennika tych którzy zatrzymali i zniszczyli dowody śledztwa.

c. Postać zwolennika jednej opcji POolitycznej która nie dąży do wyjaśnienia skutków tej katastrofy, a która jest za nią, oraz niewyjaśnienie jej, w całości odpowiedzialna.

d. Postać przeciwnika politycznego tych wszystkich, którzy uważają, że to był zamach.

e. Postać naukowego ignoranta

f. Postać „starego, wykształconego z wielkiego miasta”

g. Postać leminga

h. Postać wierzącą w splot „cudownych przypadków” prowadzących do wypadku

i. Postać wierzącą że, „państwo zdało egzamin”

j. Postać anty patrioty Polski (przedstawiając śmierć elity III RP i próby dochodzenia do prawdy które są blokowane przez władze, jako śmieszne)

k. Postać zwolennika, III RP, czyli „okrągłego stołu” i tego wszystkiego co się po nim wydarzyło i wydarza z GW i TVN w tle, czyli łącznie z utratą suwerenności Polski.

l. Postać zwolennika wersji Tuska, Kopacz, Komorowskiego, Sikorskiego

ł. Postać typu „Polacy nic się nie stało”

m. Postać współudziałowca w dążeniu do nie wyjaśnienia przyczyn katastrofy i ukarania winnych, a gdyby katastrofa okazała się zamachem, to:

n. Postać współudziałowca w  zamachu stanu na Polskę (kto dąży do ukrycia, niewykrycia, poprzez osłabianie czynności dochodzeniowych zmierzających do wykrycia zbrodni, staje się współudziałowcem).

o. Postać oszusta: udając postać biskupa( szaty), występuje w postaciach, jak wyżej.

p. Postać godzącego się na seryjnego samobójcę.

r. Postać uznającą pomyłki w grobach za przypadek, a nie bestialstwo.

20  Nie rozumiejący zmienności postaci T. Pieronka,  jego wielopostaciowości,  tego, że wypowiadając się na tematy nieteologiczne z postaci biskupa „przedzierzgnął” się w postać pana T. Pieronka, polityka,  dziennikarze, słuchacze , wierni, Polacy  nadal traktowali go i traktują omawiając tamto wydarzenie jak  biskupa KK, chrześcijanina, a nie polityka i eksperta, zwolennika Putina, Komorowskiego, Tuska, Grasia Sikorskiego, Kopacz. A to błąd. Pieronek w postaci polityka jest zwolennikiem wersji pancernej brzozy, oraz władzy która tę wersję podtrzymuje.

21. T. Pieronek, w rzeczywistości wywiadu radiowego na temat Katastrofy Smoleńskiej nie jest tą postacią którą był, jeszcze, zanim się o niej wypowiedział, ani tą, którą chciałby być (biskupem), udzielając wywiadu, ani tą, którą był i jest , błędnie postrzegany i tytułowany, w związku z tą wypowiedzią. Jako postać człowieka, T. Pieronek udzielający tego wywiadu, stał się postacią zmienioną, wynikającą z jego słów i czynów bieżących, zależną od sytuacji,  okoliczności, możliwości, warunków,  woli, chęci, celów, czynów (wypowiedzi), niezależnie od wyglądu, stroju, tego, kim był, zanim zaczął się wypowiadać (dokonywać zmian).

22. T. Pieronek, w postaci człowieka, normalnie, na co dzień, biskup,  będzie wolał i tak postępował, aby i na niwie eksperckiej, politycznej, traktowano go i nazywano, nadal, biskupem Pieronkiem, a nie, panem Pieronkiem. Postać biskupa, daje postaciom polityka - eksperta, a także tym, wyżej wymienionym, nie przysługującą im, podbudowę, w postaci autorytetu, zaufania, moralności, wynikających z postaci biskupa. T. Pieronek, w postaci człowieka  oraz dziennikarze (abo dziennikarz) przeprowadzający z nim wywiad, wykorzystali perfidnie dla kształtowania  opinii publicznej Polski, postać biskupa na potrzeby postaci polityka, eksperta oraz tych pozostałych, tu wymienionych i niewymienionych.  To jest zwykła manipulacja,  nadużycie etyczne, moralne, które w złym świetle stawia postać człowieka T. Pieronka.

23. Czy to postać biskupa, czy polityka, czy menela, każda  ma swoją nazwę, sposób bycia, zachowania,”celebrę”, stroje, czynności. Dlatego do   postaci menela nie powinno się  mówić:  „polityk”, tak samo jak  do postaci  polityka, o polityku nie powinno się mówić  „biskup”.  T. Pieronkowi, przysługuje tytularność, nazwa, związana z tą postacią, w której występuje tu i teraz,  do której się aktualnie odnosimy, a nie występował kiedyś, do której się nie odnosimy. W kontekście tego wywiadu mamy do czynienia z postacią polityka i eksperta pana T. Pieronka i tak powinni do niego zwracać się dziennikarze i tak te postaci traktować wierni i niewierni Polacy. Odnosić się należy do każdej, własnej oraz obcej  postaci, adekwatnie do tej postaci. Inaczej, to zwykła obłuda, kłamstwo, oszustwo.

24.  Zmiany postaci i działanie pod różnymi zmieniającymi się postaciami, to strategia. T. Pieronek  w postaci człowieka, zmieniając swoje postacie też stosuje strategie które mają Go prowadzić i doprowadzić do Jego celów. Zamiana swych postaci przez T. Pieronka, w logicznym ciągu, jedna po drugiej, to jego droga życiowa.

25. Strategia którą stosuje T. Pieronek, to część ewolucji Człowieczeństwa, Świata, Wieloświata, Megaświata, jestestwa oraz istnienia Wszystkiego, w zakresie tej postaci. Dlatego jest tak istotne, co robi, jak się zachowuje w swych poszczególnych postaciach oraz w swej sumarycznej postaci, T. Pieronek, oraz każdy inny człowiek.

26.  Minimalnym strategicznym nadrzędnym celem człowieka w postaci T. Pieronka jest trwanie jego jedności i rozwój jego postaci indywidualnych i zbiorowych.  Maksymalnym celem nadrzędnym, z którego być może nie zdaje sobie sprawy, T. Pieronek, to dążenie do maksymalnej potęgi maksymalnej jedności, w postaci Wszystkiego - Boga.

27. T. Pieronek pod różnymi postaciami rywalizuje z każdym innym człowiekiem, rodem, narodem, nacją, rasą która pośrednio, lub, bezpośrednio, ogranicza jego dążenie do celów, a zwalcza tych którzy zagrażają osiąganiu jego celów. I dlatego zmienia swe postaci, przystosowując je i wykorzystując dla potrzeb swojej  opcji i swojej strategii.

28.  Postać T. Pieronka jest jakimś kawałkiem większej części,  czyjaś jest, skądś pochodzi, do kogoś, czegoś, przynależy. Strategia różnych postaci T. Pieronka oraz T. Pieronka w postaci człowieka  zależy od tego do kogo postać, jedność,  T. Pieronka,  należy, z kim się identyfikuje, skąd pochodzi.

29. Występowanie w innych postaciach niż, biskupa, najwyraźniej wskazuje, że obok przynależności do chrześcijaństwa, postać człowiecza T. Pieronka przynależy też do obozu władzy, środowiska GW, TVN, partii PO, premiera Tuska i prezydenta III RP oraz polskojęzycznej narodowości. I w ich interesie, dla nich, człowiek w postaci T. Pieronka  używa swej strategii , zmienia swą postać biskupa, w postacie polityka – eksperta oraz pozostałe, wymienione, postaci. Dla nich pozostawia swe owieczki duszpasterz i zamienia się w leminga. W ten sposób, te postacie T. Pieronka przyczyniają się do „dorzynania watahy.”, czyli Polaków i Polski. Nie jest w tym odosobniony.

Czytałem w internecie, nie pomnę gdzie, że więcej hierarchów, na czele z naczelnym biskupem, opowiada się za tą, rządową wersją postawy wobec Smoleńska. To tylko znaczy, że obecna hierarchia chrześcijańska w III RP   idzie  w parze z ta władzą, przeciw ludowi, przeciw katolikom,  odwrotnie niż było to, za komuny.

30. To czyny postaci T. Pieronka i zmiany których poprzez nie dokonuje  a nie nazwy, decydują o tym, kim jest i dokąd zmierza T. Pieronek w postaci sumarycznej.

T. Pieronek, aby  być uczciwy, prawy, poprawny, do czynów musi być przygotowany, czyli mieć odpowiedni, adekwatny strój, odpowiednio  do postaci się zachowywać, mieć odpowiednią wiedzę i możliwości, a także odpowiednio musi być przedstawiony, zaanonsowany.   Prostymi konsekwencjami tego jest fakt, że inna jest dyskusja z T. Pieronkiem w postaci biskupa, a inna z panem T. Pieronkiem, politykiem - ekspertem, który poza tym, występuje jako biskup.

31 Z wypowiedziami osoby w postaci polityka można polemizować, można się z nimi nie zgadzać, a nawet można się im przeciwstawiać. Z wypowiedziami osoby w postaci biskupa się nie dyskutuje, bo to uznany przywódca duchowy, tylko się słucha i wierzy (stąd „wierni poddani”). A gdy polityk, pan.  Pieronek gada głupoty, to nawet należy z nim polemizować ostro i stanowczo. Gdy polityk, pan Pieronek naraża na szwank Twoją, Naszą Ojczyznę, Polskę, należy takiego polityka z całą mocą i bezwzględnością na wszystkie możliwe (polityczne i prawne) sposoby zwalczać, pozostawiając w spokoju, nie naruszając w ogóle, postaci biskupa T. Pieronka oraz postaci T. Pieronka, człowieka.

32. Polityk, pan Pieronek musi mieć świadomość, że może zostać pomówiony, wygwizdany, obrzucony jajkami, opluty,  słowem znieważony publicznie a nawet zwalczany jeszcze brutalniej, czego w polityce mamy dowody choćby, na podstawie „seryjnego samobójcy”, czy katastrofy smoleńskiej. Politycy, giną, tracą życie, są zwalczani, nie raz, brutalnie i dożywotnio. Pan  Pieronek,  w postaci polityka - eksperta, chowa się za insygnia biskupie i kieckę kapłańską. Taka postawa nazywa się tchórzostwo.

33. Bardzo oględnie z tą wypowiedzią T. Pieronka polityka eksperta  obszedł się np. tu, na S24, deklarujący się jako katolik, Rolex w notce pt.”Servus Servorum Dei” adres: http://hekatonchejres.salon24.pl/463633,servus-servorum-dei

Rolex obszedł się, w swej notce, z T. Pieronkiem, bardzo oględnie i z dużą atencją, ponieważ, uznał, T. Pieronka, występującego w postaci polityka, za postać T. Pieronka, biskupa. Po prostu, Rolex nie odróżnia różnych postaci tego samego, jednego człowieka, T. Pieronka, który jest wielopostaciową postacią. Dlatego Rolex daje się robić w „konia”, staremu, szczwanemu lisowi, w postaci T. Pieronka, polityka, „na biskupa”.

34. Oczywiście są siły polityczne w III RP, którym zależy, aby robić Polaków w konia, w watahę, „na biskupa”, oraz na wszystkie inne, niedopuszczalne sposoby przez polskojęzycznych polityków. I Polaków robią, a Polacy się, niestety, dają. I pan Pieronek, w postaci  polityka,  jak widać, doskonale się w ten nurt wpisuje, pomaga robić w III RP. Polaków, katolików, swoich poddanych duchowo, w konia, w watahę.

35.  A,  przestać się dawać robić w watahę, należy, od zrozumienia wielopostaciowości  takich postaci polityków – ekspertów – biskupów w postaci jednego człowieka, jak ta, postać, T. Pieronka, która wypowiadała złe, dziwne, wrogie Polsce i Polakom kwestie polityczne, w postaci polityka i chowała się za inną, duchowną postać, tego samego człowieka i odrzucić ich od ziarna, w plewy.

36. Znając te prawidła, tę wielopostaciowość, T. Pieronka, Rolex nie musiałby, a nawet nie powinien, z punktu widzenia racji stanu, Polski, odnosić się do postaci politycznej pana T. Pieronka, jak do postaci biskupa T. Pieronka, z atencją i pobłażaniem, szacunkiem, a nawet uniżonością.

37. Rolex, spokojnie mógł się odnieść do polityka, pana Pieronka, jak do polityka przeciwnego obozu politycznego, albo, nawet, np. jak do polityka wrogiego, obcego, polskojęzycznego obozu politycznego, narażającego rację stanu Polski( bo tej rangi jest sprawa katastrofy), na szwank.  

38. Pan T. Pieronek, w postaci polityka, swymi politycznymi wystąpieniami, naraża na szwank nie tylko wiernych KK, wszystkich Polaków, ale też postać biskupa Pieronka, z takim trudem zdobytą i uznaną za pozytywną, szlachetną.

39. Ja nie twierdzę, że biskup T. Pieronek jest złym człowiekiem i należy pozbawiać go czci, umniejszać jego zasług, osiągnięć, utrudniać życie. Nie, tego czynić nie wolno, nie należy.  Ja tylko uważam, że należy zwalczać niektóre, te złe, z punktu widzenia Narodu, Ojczyzny, Kraju, Tożsamości, Racji Stanu, Polski, Polaków, postaci, w których, nieraz, występuje T. Pieronek, w sumarycznej postaci, człowieka. 

40. Uważam też, że należy popierać postaci T. Pieronka, w których jest prawdziwy, nie zafałszowany, na których się zna, w czasie których będąc, nie oszukuje, nie wprowadza w błąd, nie prowadzi na manowce swych wiernych, i niewiernych, Polaków, korzystając z postaci biskupa. Te postaci T. Pieronka, np. postać biskupa, profesora teologii itd. popieram w całej rozciągłości i oceniam pozytywnie.  Postacie polityka, eksperta od katastrofy smoleńskiej, propagandzisty, leminga, anty patrioty, należące do człowieka, T. Pieronka oceniam bardzo negatywnie. Postać człowieka, T. Pieronka, oceńcie państwo, sami.

41. I tak to się przekłada wielopostaciowość każdej jedności na życie codzienne zwykłego, każdego jednego człowieka. Pozwala wiele zrozumieć, wykryć fałsz, oszustwo, odróżnić patriotę od anty patrioty, biskupa od polityka w tej samej osobie i odpowiednio postępować.

42. Wielopostaciowość człowieka to filologiczny, opisujący  człowieka człowieczym językiem, poziom opisu jedności, jako cząstki elementarnej jednego z światów wieloświata Wszystkiego, którym jest Człowieczeństwo. Jedność jest wartością i wielkością uniwersalną, dlatego  jest wielopostaciowa w każdej dziedzinie oświaty.

 N. Rz. Notka 111

 

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie