Wielkie zmiany zaszły w moim życiu od ostatniego wpisu na blogu. Zmienił się mój świat, zmieniłam się ja, dlatego zmienia się również nick. Nie ma już sgosi, jest GosiaNowa. Odważyłam się zrobić rewolucje w moim życiu, chociaż pesel wskazuje raczej, że już pora na ciepłe kapcie i niańczenie wnuków. Całe lata wiodłam bezsensowne życie, w toksycznym związku. Dlaczego? Właśnie, gdy w końcu zapytałam sama siebie - dlaczego, jak ja mogę tak żyć itp.- postanowiłam to zmienić. Na nowym blogu chce pokazać innym kobietom, że nigdy nie jest zbyt późno, by zacząć od nowa. Czy to łatwe? Nie! Wiem jednak, po paru miesiącach, że warto. Zaczęłam żyć na innych obrotach, zauważać niedostępny dla mnie świat.
Razem z córką zaczynamy wystawiać nasze produkty kulinarne pod szyldem „Smaki mamuśki” na sobotnio-niedzielnych targach np. w Cudzie nad Wisłą. Z pasją gotujemy zdrowe smaczne produkty, które są w stanie zaspokoić nawet wybredne podniebienia. Podoba mi się taka forma pracy, poznaję nowych ludzi, mam okazję do ciekawych rozmów i obserwacji. Odcięta przez męża od rodziny i znajomych, żyłam niemal jak pustelnica, teraz oddycham pełną piersią, mogę wreszcie zadbać o swój wygląd. Mogę pochodzić do teatru, na towarzyskie spotkania, odnowić dawne znajomości.
Jeśli będziecie jutro w Warszawie zapraszam do Cudu nad Wisłą na https://www.facebook.com/events/144261765907748/
