66 lat po wojnie i 22 lata po upadku PRL. Długość autostrad - ok. 900 km. Długość dróg ekspresowych ok. 800 km (z czego 300 km jednojezdniowych dróg ,,ekspresowych'', choć bardziej pasuje tu określenie - drogi przyśpieszone). Podczas gdy powinno być ok. 2000 km autostrad i ok. 6500 km dróg ekspresowych (z czego ok. 4500 km dwujezdniowych i ok. 2000 km dróg typu 2+1*, 0 km jednojezdniowych).
20 lat to wystarczająco wiele czasu, aby wybudować taką sieć dróg.
Bez dobrych dróg nie ma mowy o tym, aby gospodarka mogła się rozwijać pełną parą. W Polsce jest wysoka akcyza, która powoduje, że w stosunku siły nabywczej przeciętnej płacy do tego, ile można nalać do baku, wychodzi, że mamy paliwa jedne z najdroższych w Europie. Na dodatek opłaty za przejazd autostradami także są stosunkowo wysokie. I co? I nic, postępy budowy nowych dróg trudno nazwać postępami. Tempo muchy w smole.
Można wymienić wiele przyczyn zaistniałego stanu rzeczy. M.in.:
- nieudolność GDDKiA
- nieudolność ministesterstwa infrastruktury (a obecny minister to już niechlubny rekord nieudolności sam w sobie)
- zbyt mało środków w stosunku do potrzeb
- olbrzymie marnotrastwo środków
- wielu spośród przedsiębiorstw będących wykonawcami robót nie sprawdza się (mało tego, niekiedy okradają i malwersują)
- budowanie w wielu miejscach na nowych trasach, zamiast wykorzystywania tak jak we Francji już istniejących dróg i wytyczania tras w większości wzdłuż nich (co pozwala na częściową oszczędność materiałów, oraz mniejsze potrzeby wywłaszczania ludzi z ich nieruchomości stojących na planowanej drodze)
- długie terminy wdrażania budów i ich realizacji (powinny zresztą być 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu).
Dla przykładu, w o wiele mniejszych Czechach, położonych na dodatek w trudniejszym położeniu (wiecej gór i wyżyn), istnieje obecnie ok. 750 km autostrad i ponad 400 km dróg ekspresowych. Na Węgrzech sieć ta liczy 1400 km, a w Danii 1100 km. Żeby oszczędzić wstydu, nie będę już pisał ile w Niemczech, Hiszpanii, Francji czy Wlk. Brytanii.
Przyjmując, że przez dwie dekady zbudowano ok. 1/4 planowanego systemu dróg ekspresowych i autostrad**, należy założyć, że przy takim ,,postępie'', mapka - mniej więcej taka jak załączona powyżej do tego tematu - będzie aktualna za ponad pół wieku.
Podczas, gdy taka mapka powinna już być aktualna obecnie. Teraz to powinno być ukończone i zajmowanie się np. polepszeniem standardów pozostałych dróg krajowych, które powinny mieć charakter dróg przyśpieszonych, bo obecnie można rzec, że 90% z pozostałych dróg krajowych, to ma charakter przypominający co najwyżej drogi powiatowe.
________
*Drogi 2+1 to drogi, gdzie na przemian raz w jednym kierunku ruchu są 2 pasy, w na przeciwległym kierunku 1 pas, a kilkadziesiąt km dalej na odwrót w danym kierunku 1 pads, w na przeciwległym 2 pasy, schemat: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6b/2%2B1-vaeg.svg
** przy przeliczniku w stosunku do dróg ekspresowych dwujezdniowych (1 km autostrad = 1,4 km dr. ekspr. 2-jezdn.; 1 km dr. ekspr jednojezdniowych = 0,7 km dr. ekspr 2-jezdn.; 1 km dróg ekspresowych 2+1 = 0,85 km dr. ekspr 2-jezdn)
