Że ma piątkę dzieci.
Teraz już to wiem na pewno, bo dzisiaj w debacie ze swoim konkurentem do prezydenckiego żyrandola znowu to powtórzył - chyba po raz setny w tej kampanii. Jeśli do piątku zrobi to jeszcze raz, to gotów będę pomyśleć że ma z tym jakiś problem. Sam w to nie może uwierzyć że mu się coś aż pięć razy udało pod rząd, czy co? !
A tak poza tym to Jarosław był wyraźnie lepszy. Lepszy bo prawdziwszy, choć przecież wszyscy w PO mówią że to podróbka. No, ale jeśli prawdziwy Komorowski tak wygląda na tle podróbki Jarosława, to ja dziękuję za takiego Prezia.