Ponury Wtorek Ponury Wtorek
430
BLOG

Podrygi ostrygi, czyli minister Hall w ignorancji sosie własnym

Ponury Wtorek Ponury Wtorek Polityka Obserwuj notkę 3

Pani minister Hall jest jednym z gorliwszych ministrów w Rządzie Ludowym, a tempo, w jakim modernizuje polskie szkolnictwo, niejednego ucznia czy nauczyciela wprawia w konsternację. Parę dni temu ogłosiła, że rok szkolny trwać będzie do ostatniego piątku czerwca, co formalnie przedłuży rok szkolny o około tydzień. Nie rozumiem tego posunięcia - przecież i nauczyciele, i uczniowie i tak dają sobie spokój z poważną nauką zazwyczaj już na początku czerwca (uczniowie zwykle nawet wcześniej), i w ostatnie dni szkoły nawet nie udają, że im jeszcze zależy. Reforma pani Hall tego nie zmieni - widać, że kobieta może potrafi i lubi podpisywać różne papiery, natomiast nie ma pojęcia, jak działa polska szkoła. Jedyne efekty "reformy", na jakie możemy liczyć i się nie zawiedziemy, to irytacja pedagogów i dyrekcji z powodu niepotrzebnego zamieszania w papierach, na pewno zaś nikt nie nauczy się więcej. Co pani minister chciała osiągnąć - nie wiem. Nie przeniknę swoim młaym rozumkiem geniuszu tego posunięcia.

Dzisiaj (a w zasadzie wczoraj) natomiast zastrzeliła nas pani ministra kolejnym rozporządzeniem z cyklu "Konkurs na najgłupszą reformę" - podarowała dyrektorom placówek oświatowych pulę kilku dodatkowych wolnych dni, które dyrektorzy będą mogli poustawiać, jak im się zamarzy; w podstawówkach i zawodówkach będzie to do 6 dni, w gimnazjach do 8, zaś w liceach i technikach do 10. Skoro pani Hall chce dać uczniom więcej wolnego, to nie prościej byłoby nie skracać wakacji, co pani ministra uczyniła cztery dni wcześniej? Znowu - więcej papierkowej roboty (dyrektorzy muszą się zdeklarować co do rozpisania wolnych dni najpóźniej do 15 października), dezorientacja pedagogów... Pani Hall znów udowadnia, że sama chyba nigdy nie siedziała w ławce szkolnej, skoro nie wie, że uczniowie i tak nie przychodzą do szkoły pomiędzy np. 1 i 3 maja, i - cudawianki na kiju - nie potrzebują do tego łaskawego pozwolenia pani minister. Tak już jest, że do dobierania sobie dodatkowych wolnych dni to są uczniowie pierwsi. Praw fizyki pan nie zmienisz, i nie bądź pan głąb! Poza tym - czy w perspektywie całego roku szkolnego te sześć dni wolnych więcej rzeczywiście coś zmieni? Dyrektor, jak sobie tego zapragnie, to zawsze zdąży sobie tę stratę odbić, na przykład nie wydając zgody na wycieczkę klasową. I wtedy dopiero będą uczniowie pani minister dziękować!
 

Napastnik Polonii Ciemnogród. Moje konto na YouTube Wyobraźmy sobie, że któryś z PISowskich notabli, np. Z. Ziobro, pisze na swoim blogu, iż nie jest prawdą, że ś.p. poseł Karpiniuk zginał w Smoleńsku, że widział go wczoraj na dworcu w Kołobrzegu/Koszalinie... Wie Pan, jakby zareagowały media? Pewnie i Pan, i ja nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić tej nawałnicy. Chinaski, "Upadek Platformy: Palikot rży nad trumną Gosiewskiego". Nauczyciele, gratuluję wam podwyżki! Co prawda podwyżki podatków, zamiast pensji, ale mniej więcej Komorowski mówił prawdę. Podwyżki będą, niech nikt nie mówi, że nie! seawolf, "Zielona wyspa, godzina 20:05" - Krzyż przed Pałacem Prezydenckim umieścił diabeł! I jest to miejsce siania nienawiści. - Jeżeli szaleństwu [PiS-u] nie powie się stanowczo 'dość tego', to w tym najlepszym przecież od wieków czasie dla Polski zafunduje nam ono nie zwycięstwo dobra nad złem, lecz piekło, jakiego dawno nie widzieliśmy - Waldemar Kuczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka