To będzie raptem kilka zdań.
W czasie luźnej rozmowy, uświadomiłem sobie dzisiaj, że niedawno minęło nam sześć lat rządów PiS. 6 lat życia na kredyt, rozbuchanej propagandy sukcesu, i zapowiedzi wielkich inwestycji. Teraz ta cała konstrukcja kredytowego dobrobytu zaczyna się coraz bardziej sypać.
I tu pojawiło się skojarzenie inspirowane jedną z niedawnych premier filmowych. To już przecież było, były lata gierkowskiej "prosperity" na kredyt, były wielkie inwestycje i rozbuchana propaganda w TVP. I wtedy też się posypało po 6 latach, nastąpiły drastyczne podwyżki cen, pojawiły się pierwsze kartki na cukier, a w Radomiu spłonął komitet partii.