W skrócie: prezes PAN odwołał dyrektora instytutu walczącego z nieprawidłowościami uzasadniając to tak: "Dyrektor instytutu PAN musi dbać o to, żeby jego współpracownicy działali w atmosferze życzliwości i ufności – tylko to pozwala na prowadzenie badań na wysokim poziomie." Cytat z onetu:
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/prezes-pan-odwolal-dyrektora-instytutu-nauk-ekonomicznych-pan/9vgkq9
Stąd moja propozycja: rozwiązać instytut. W ten sposób budżet zyska na kilka sposobów:
-na kosztach funkcjonowania instytutu,
-na podatkach, które zapłacą byli pracownicy instytutu, o których jako o świetnych fachowców będą bili się prywatni pracodawcy,
-na wzroście PKB, który niewątpliwie ci świetni fachowcy spowodują pracując w prywatnych firmach.
A ze zwiększonych wpływów budżetowych będzie można pokryć złożone obietnice.