Krótko i zwięźle o dwóch rodzajach paradoksów związanych ze sportem i pieniędzmi. Pieniędzmi, których wbrew pozorom nie brakuje, ale trafiają nie tam, gdzie powinny.
Zacznijmy od paradoksów sportowych
1. Zdobywamy złoty medal w łyżwiarstwie szybkim, nie mając w kraju krytego toru.
2. Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch skończyli szkołę sportową w Zakopanem, która nie posiada sali gimnastycznej.
Paradoksy finansowe
1. Nie było pieniędzy na wyjazd do Sochi dla naszego medalisty Zbigniewa Bródki. Musiał więc zorganizować zbiórkę w Internecie i obcy ludzie się dorzucili.Ponad 200 osób złożyło się na brakującą kwotę 21 tysięcyzłotych.
2. Szkoła sportowa, która wychowała mistrzów olimpijskich została pozbawiona dotacji (ok 600 tys zł). jako nieperspektywiczna sportowo. I tak, za sprawą pomysłów byłej minister Sportu J. Muchy w 2013 roku groziła jej likwidacja.
3. W tym samym roku Ministerstwo Sportu wyłożyło ponad 5 milionów złotych na koncert Madonny.
/ KAROL WALCZAK