Karol Walczak Karol Walczak
1109
BLOG

Port lotniczy Radom - odlot zdrowego rozsądku

Karol Walczak Karol Walczak Gospodarka Obserwuj notkę 5

W maju 2014 roku wybudowano w Radomiu lotnisko pasażerskie  - oczko w głowie lokalnych polityków.  Trzeba przyznać, że prezentuje się całkiem nowocześnie.
Jak inwestycja wygląda prawie rok później? Okazuje się, że to muzeum absurdu...

Wchodzę  więc na stronę internetową lotniska, spodziewając się rozkładu lotów, mapy siatki połączeń, a może i zapowiedzi otwarcia nowych połączeń.

Niestety zbyt wielu lotów nie znalazłem. W zasadzie to żadnego. Bo żadna regularna linia tu nie ląduje.  Ani tanie ani drogie, ani polskie, ani zagraniczne. Nic.
Kiedyś jedno biuro podróży chciało stąd wysyłać rodaków do Egiptu, ale sami pasażerowie już nie byli tacy chętni, więc pomysł upadł...

radom1
Terminal pasażerski przewidziany na ponad pół miliona pasażerów rocznie. Wszystkie zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony lotniska.
 

Czy lotnisko w Radomiu było aż tak niezbędne? Wystarczy popatrzyć na mapę, żeby stwierdzić, że mija to się z celem. Godzinę drogi od Radomia jest Warszawa z lotniskiem Okęcie. Patrząc na wschód, jest przecież Lublin (który też niedawno wystartował i cienko przędzie).  Jadąc w przeciwną stronę mamy lotnisko w Łodzi.  I mimo, że jest to jedno z 3 największych miast w Polsce, to i tak liczba pasażerów jest zatrważająco niska - 250 tys rocznie, czyli niewiele więcej niż w Lublinie.
Lotnisko w Radomiu jest więc trzecim portem pasażerskim w województwie mazowieckim i w takim układzie nie ma uzasadnienia ekonomicznego.

Ale kto myśli, że w "RADOM AIRPORT" nic się nie dzieje, jest w głębokim błędzie.
Przygotowano interesującą ofertę "muzealno-wycieczkową"
- możemy odwiedzić terminal pasażerki
- obejrzeć lotniskową straż pożarną
- porozmawiać z panem "sokolnikiem"
Jedna z atrakcji lotniska - straż pożarna
Jedna z największych obecnie atrakcji lotniska - wóz strażacki. Koszt:  3,1 mln złotych.

 

Ponadto, lotnisko bez samolotów i pasażerów wciąż inwestuje.  Najnowsze planowane zakupy to kolejne  samochody dla lotniskowej straży pożarnej.

Sporo też dzieje się "na zapleczu". Do obsługi samolotów (których nie ma) oraz pasażerów (których również nie ma) zatrudnionych jest 140 pracowników.

A wszystko to oczywiście na koszt podatnika.

Od 6 lat pracuję z początkującymi przedsiębiorcami startującymi w ramach inkubatorów przedsiębiorczości. http://twitter.com/Karol_Walczak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka