boję się odpowiedzieć
przeraża mnie
nadmiar słow niepotrzebnych
mogę przebić bańkę mydlaną
a ona unosi się i mieni
z telefonu płynie
dżwięk kropel wody
obietnica i namiastka zarazem
pomysł na pusty wieczór
co smakuje wytrawniej
jeśli się go dzieli
więc łamiemy niczym kostki
czekolady
nasze słowa bez obietnic
a one toną na językach
jak to czego nie powiemy