Takiego rozwoju spraw nikt się nie spodziewał. Oto naczelny rabin Polski…, zresztą, co ja tu się będę wysilał, odsyłam do gazowni, gdzie napisano urbi et orbi, wszem i wobec, proszę zapiąć pasy, cytuję:
„Schudrich jest naczelnym rabinem Polski od grudnia 2004 roku. Piątkowe głosowanie w Sejmie określa jako najgorszy dzień w życiu diaspory żydowskiej w Polsce od lat trzydziestych”. Koniec cytatu.
Linka nie podaję, tekst wisi na stronie; gazowni nie linkuję.
Wynika z tego, że ci Niemcy, przepraszam, naziści (do kupy nawet z AK-owcami) nie byli kiedyś tacy źli jak zła jest większość sejmowa anno 2013.
Myślę, że to jest epicki temat na miarę talentu pani Agnieszki Holland – co najmniej.
(Biorąc poprawkę, że to niby taka literówka i powinno być „od lat trzydziestu” dokonałem jednego z czterech podstawowych działań arytmetycznych i wyszło mi, że lat 30 temu był rok 1983. Wcale nie rzuca mi to nowego światła).