Oszołom 404 Oszołom 404
311
BLOG

Władza ogłupia - demokracja głupków

Oszołom 404 Oszołom 404 Polityka Obserwuj notkę 6

Ludzie, którzy dostaną władzę, często cierpią na syndrom wody sodowej uderzającej do głowy. Upojeni swoją wielkości, niczym  świnie w Folwarku Zwierzęcym stają się gorsi niż ich dotychczasowi oprawcy.

Polak, który awansował we francuskim markecie na kierownika zaczyna gnoić dotychczasowych współpracowników. Dlaczego? Bo teraz ma władzę, więc może  z niej korzystać.

Podobnie w polityce. Ktoś kto wejdzie do parlamentu, po jakimś czasie zaczyna się "szmacić".

Platforma Obywatelska była z początku ruchem obywatelskim, teraz stała się bezideowym przetrwalnikiem i administratorem stagnacyjnym. Jakiekolwiek cele i idee początkowe legły w gruzach. Chcą władzy dla samej władzy i nie chcą żadnych zmian, które ich początkowo wyniosły. Zamiast walki z biurokracją mamy jej rozrost. Zamiast podatku liniowego 3x15 mamy podwyżki VAT. Zamiast liberalnego podejścia do gospodarki mamy stagnację i kolejne zmarnowane lata.

Ale czy PiS jest lepsze? PiS, które władzę dostało, zamiast reformować Państwo zaczęło zbierać haki i wsadzać do pierdla. Zamiast zająć się tym, co należy zaczęło robić to, czym się zajmowały dotąd służby PRL - prowokowaniem i ściganiem opozycji. Potem nagle utraciło władzę. Nadal jest w parlamencie z niezłym wynikiem, ale co z tego skoro już nie ma żadnych ideałów? Celem tego ugrupowania stało się odzyskanie władzy dla samej władzy. Program jest pisany (jak u wszystkich innych) na kolanie i nie trzyma się przysłowiowej kupy.

Wiele małych ideowych ugrupowań potraktowałoby choćby kilku  posłów w parlamencie jako zbawienie - w końcu mieliby dostęp do mediów i dziennikarzy. Mogliby przekazywać swoje pomysły opinii publicznej. PiS ma 30 procent i jako opozycja co robi? Robi kompletnie nic. Nie ma  żadnych propozycji szachujących partię rządzącą. Weszło do zabetonowanego bunkra i się okopało na swoich pozycjach.  Czy PiS jeszce walczy o cokolwiek? O podwyżkę, albo obniżkę podatków? Czy walczy o rozbetonowanie sceny politycznej? A skąd! W momencie gdy miało w garści media państwowe, to obsadziło je ślepo wierzącymi namiestnikami i zaczęło ich używać jak jego poprzednicy, nie dopuszczając innych do głosu. Gnojenie i przemilczanie Korwina, Jurka, Morawieckiego, oraz mniejszych lewicowych kandydatów typu PPP było normalką. Gdy protestowałem wobec braku debaty 10 kandydatów, to zostałem wyśmiany przez wspomożycieli PiS. Niejaki Gadowski, coś pisał że piana mi leci z pyska, babka z rady etyki mediów, mówiła, że to ok że TVP sobie wybiera kandydatów do pokazania. Nikt nie burzył się jak jedna z pisoredaktorek na antenie bezczelnir namawiała kandydata Marka Jurka aby poparł Jarosława

PiS nie zrobił kompletnie nic ważnego w cenu odsunięcia ekipy od władzy. Zamiast prób liberalizacji rynku medialnego, obrał sobie za przeciwnika TVN, mając po swojej stronie media rydzykowe i toczy z nimi wojenkę. PiS jest niegroźny dla TVN i zasiadających tam osobników.

Ja się pytam - dlaczego koncesje na pasma cyfrowe dostały te same molochy medialne.

Media to obecnie podstawa władzy. To nie jest czwarta władza - to pierwsza władza. To dziennikarze przekrzywiają rzeczywistość.

Czy PiS zrobiło coś w celu odpartyjnienia TVP? Upartyjniło je

Czy PiS zrobiło coś w celu liberalizacji pasm komercyjnych? Nie, a i tak mialo TVN przeciwko sobie i  miało jedyną szansę.

W XXI wieku to media kreują rzeczywistość. To redaktor i jego zwierzchnicy decydują kto się znajdzie w debacie publicznej, a kto się nie znajdzie. To od nich zależy kogo w jakim świetle się przedstawi.

To nie wszystko. Czy w sprawie odpartyjnienia TVP zrobił coś Migalski i Spółka, którzy właśnie wypadli z mediów i mają problem? Oczywiście, że nie. Im takie niemoralne działania były na rękę i dawali na to ciche przyzwolenie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Czy w tym kraju, gdzie ponad połowa obywateli wykazuje zdrowy rozsądek i nie chodzi głosować wcale, w tym kraju gdzie zależni od różnych opcji dziennikarze kreują rzeczywistość jest szansa na jakiekolwiek zmiany na lepsze?

Czy są ludzie, którzy po wejściu do Parlamentu będą działać pro-aktywnie, a nie reaktywnie?

Dla mnie nie jest wystarczające, że PO zajmie się przygotowaniami na kryzys - działanie reaktywne.

Dla mnie opozycją nie jest PiS, którego bytność w Sejmie cechują mało inteligentne, choć bezczelne i medialne przemówienia Beaty Kempy. Gdzie są projekty ustaw? Gdzie rozwiązania konkurencyjne wobec PO, do debaty nad którymi PiS zmusiłby koalicję rządzącą?

Zamiast słyszeć "My wiemy jak to zrobić" słyszę "Ale oni są kijowi".

Politycy polscy to banda darmozjadów, którym kibicują kibole. Kibole -dziennikarze, Kibole-bloggerzy, i kibole - wyborcy.

Czy ja doczekam się kogoś, kto tam wejdzie i mimo, że znajdzie sie w szambie, to nie porzuci tego o co walczył i po co tam przyszedł?

Jeśli dostałeś banana, to najprawdopodobniej za chamstwo, wulgaryzmy, atak ad personam, lub stosowanie jednej z wymienionych tu sztuczek: Erystyka Erystycznych nie obsługujemy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka