Podziwiam tego zacnego, uczynnego człowieka za odwagę w ujawnianiu swojej orientacji seksualnej.
Jestem zdania, że nasze zaściankowe społeczeństwo pilnie potrzebuje informacji o tej ciekawej skłonności. Najlepiej spełni to zadanie manifestacja uliczna.
Uważam również, za ekspertami WHO, że żadna orientacja seksualna nie jest zboczeniem.
Cieszę się, że dożyliśmy czasów, w których nie tylko nie trzeba wstydzić się swojej indywidualności, ale swobodnie można ją prezentować pozostałym członkom społeczeństwa.
Walor edukacyjny i kulturotwórczy tego rodzaju parad jest wręcz nie do przecenienia.
Wspieram tym samym opinię głoszoną przez PO o tym, że co nie jest prawem zabronione jest w oczywisty sposób dozwolone.
Współżycie z kurą z tacki, z supermarketu nie jest:
- Zoofilią, ponieważ kury są martwe.
- Nekrofilią, ponieważ jedynie współżycie ze zwłokami ludzkimi jest penalizowane.
Te argumenty przekonują, że zabranianie mojemu sąsiadowi opisanych praktyk oraz ewentualne blokowanie parady osób objawiających tę samą, co on orientację byłoby ewidentnym brakiem tolerancji oraz oznaką skrajnej formy postawy rodem wprost z Ciemnogrodu.
Osobiście nic nie mam przeciw paradom ulicznym na cześć seksualnego wykorzystywania kurzych zwłok.
W końcu żyjemy w wolnym kraju a miarą jakości demokracji jest poszanowanie praw mniejszości.
