Pan.Przemysław Pan.Przemysław
656
BLOG

Dlaczego SONDAŻE przedwyborcze tak wyglądają? ODPOWIEDŹ!!!

Pan.Przemysław Pan.Przemysław Polityka Obserwuj notkę 2

               Czemu Komorowski wygrywa we wszystkich sondażach? Dlaczego Korwin wygrywa w sondażach młodzieży i Polonii? Czemu Braun, Wilk czy Kowalski tak odbiegają od Korwina i Kukiza głosząc podobne postulaty. Czy sondaże są sfałszowane? Odpowiedz jest bardzo prosta:

                Pracując w firmach badających opinię publiczną, dowiedziałem się dlaczego sondaże zawsze wyglądają podobnie. Dzwoniąc do przypadkowych ludzi z różnych regionów kraju podzieliłbym ich na trzy grupy.

  1. Ludzie biorący udział w sondażu.
  2. Ludzie nie biorący udziału.
  3. Ludzie nie biorący bo i tak to „chuk” jest warte.

 

                Do pierwszej grupy osób należą ludzie którym obecny system odpowiada, którym w Polsce żyje się naprawdę dobrze, a skoro dobrze się żyje to nie potrzebne są żadne zmiany, ewentualnie zmiana najczęściej sugerowana przez osoby 60+ to „na Dude bo to mądry Pan, dla Komorowskiego już wystarczy”. Głosy na kandydatów Korwin, Kukiz, Ogórek  itp. to wypadkowa namówionych ludzi, którzy z początku nie mieli ochoty na rozmowę.

                Druga grupa, to ludzie nie znający się i nie chcący w ogóle tracić czasu na udział w badaniu. Uważają że nie orientują się na wydarzeniach w kraju, a już na pewno nie na polityce. Komorowski jest prezydentem, Korwin to ten nawiedzony z telewizji, a Braun? To jakiś aktor?

                Trzecia grupa jest najgorsza, to ludzi obrażający ankieterów. Uważają że nie będą brali udziału w żadnej propagandzie, że nic się w tym kraju i tak nie zmieni, bo wybory są ustawione. Zachęcając ich, można usłyszeć „ile ci Komor płaci?”. Tym ludziom nie odpowiada sytuacja życiowa w jakiej się znaleźli, jednak nie chcą wykonać nawet minimum dobrej woli żeby to zmienić.

               

                Zaznaczę że ankieta jest anonimowa, trwa od 1 minuty do 5min, w zależności od ilości pytań. Rekordowa trwała jedną minutę, gdzie trzeba było podać wiek, wielkość miejscowości i kandydata na którego się zamierzało zagłosować. Mimo wielkich chęci, było to zbyt wiele dla większości. Zaledwie 10% jest chętna poświęcić ten czas, by móc wyrazić swoją opinię. Reszta woli przy świątecznym stole mędrkować nad przyszłością Polski.

                A teraz wyobraźmy sobie wybory 10 maja. Grupa pierwsza idzie i głosuje na swoich Komorowskiego lub Dudę, bo taki mają plan już od dłuższego czasu. Grupa druga wybiera pomiędzy Komorowskim a Dudą, ponieważ sondaże wyborcze mówiły że tylko oni mają szansę wygrać, więc po co tracić głos na kogoś innego kto „i tak nie wygra”. Natomiast trzecia grupa, nie idzie wogóle bo przecież nic się nie zmieni, w sondażach przecież znowu wygrywają ci sami ludzie. Po co więc sobie głowę zawracać?

                Apeluję przede wszystkim do kandydatów, by w swoich programach wyborczych zachęcali swoich wyborców do brania udziału w takich badaniach, bo to one ustalają kto wygra wybory, gdyż odzwierciedlają w pełni atmosferę z jaką będziemy mieli do czynienia 10 maja przy urnach.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka