wiedźma Margo wiedźma Margo
215
BLOG

KWANTY ŚWIATŁA I ETER - CZĘŚĆ DRUGA

wiedźma Margo wiedźma Margo Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Arkadiusz Jadczyk w jednej z ostatnich notek pisał o modach strun:

„Mody te charakteryzują się konkretnymi długościami fali i konkretnymi częstotliwościami drgań. Jest moda podstawowa o najniższej częstotliwości, i są mody wyższe, każda o częstotliwości równej całkowitej wielokrotności częstotliwości mody podstawowej.” arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/219632,oscylujac-ku-kwantom

 

Gdyby fotony (światła widzialnego i niewidzialnego) posiadające naturę elektro-magnetycznego pola  i reprezentujące energię w całym jej spektrum były oscylatorami, to struna fotonowa miałaby stałą i/lub zmienną długość L. Co to znaczy i dlaczego?

Istniałaby fotonowa struna podstawowa, o najniższej częstotliwości. Taka struna jednak mogłaby zmieniać swoje stany – zmieniając mody. Pojawiałyby się wtedy fale o mniejszych długościach i coraz większej częstotliwości. Przy zachowaniu oczywiście stałej długości struny L. Ale istnieje również możliwość wydłużania wielkości struny L - gdy fotony-oscylatory łączyłyby się we wspólne układy przestrzenne.

 

Wyobrażam sobie próżnię*) jako przestrzeń wypełnioną sferycznymi bańkami-oscylatorami czyli fotonami-oscylatorami o zróżnicowanej częstotliwości. Przestrzeń ta - coś w rodzaju eteru - powinna mieć wiele cech ośrodka ciągłego. Występowałyby w nim jednak obszary o zróżnicowanej gęstości; obszary występowania „przepływów laminarnych” oraz obszary  zaburzeń w stylu „ruchów turbulencyjnych”.

No i przyszedł mi do głowy jeszcze jeden „szalony” pomysł. W przypadku eteru, dla opisu ruchu zachodzącego w nim, można by zastosować wzór na liczbę Reynoldsa (Re). Liczba ta pozwala oszacować występujący podczas ruchu płynu stosunek sił czynnych (sił bezwładności) do sił biernych związanych z tarciem wewnętrznym w płynie przejawiającym się w postaci lepkości. Tu - w eterze - zamiast płynu mamy „płynny ośrodek” jakim byłby eter wypełniony fotonami-oscylatorami. Oto wzór:

Re = u * L/ v²
W tym wzorze „u” to zmienna prędkość oscylacyjna fotonów w eterze, „L” to wymiar (wielkość) struny fotonowej. Wielkość „v²” określa w tym wzorze „lepkość kinematyczną płynnego ośrodka”. Czy w takim ośrodku stosunek "Re" byłby stały? Nie powinien, bo gdyby był stały, w eterze nie mógłby się pojawić żaden ruch. A taki ośrodek musiałby mieć bardzo dynamiczną i bardzo stabilną strukturę jednocześnie. Jeśli komuś wydaje się to niemożliwe, to taki ktoś nigdy nie zrozumie sensu korpuskularno-falowych oddziaływań przestrzeni. Im bardziej zróznicowane stawałyby się wartości liczby Reynolda w różnych miejscach (obszarach) przestrzennych, tym większa byłaby dynamika ruchu w takim ośrodku (takiej przestrzeni).  Jednakże  "Re" może oczywiście przyjmować także wartości stałe. Ale wówczas ruch  w ośrodku płynnym stawałby się zdecydowanie mniej dynamiczny. Z powyższego wzoru wynikałoby wiele ciekawych właściwości fotonów stanowiących „kanwę” eteru. Na przykład:

1. Stała lub zmienna prędkość fotonów w przestrzeni:
a) gdy stała prędkość fotonów (u = c), to zmienna byłaby wielkość struny L i/lub zmienna „lepkość kinetyczna” przestrzeni.
b) gdy zmienna prędkość fotonów (u = v), to stała byłaby wielkość struny L i/lub stała „lepkość kinetyczna” ośrodka (przestrzeni).

2. Stała lub zmienna wielkość struny fotonowej:
a) gdy stała wielkość L, to zmienna byłaby prędkość i/lub zmienna „lepkość kinetyczna” przestrzeni
b) gdy zmienna wielkość L, to stała byłaby prędkość i/lub stała „lepkość kinetyczna” ośrodka (przestrzeni).

3. Stała lub zmienna „lepkość kinetyczna” ośrodka (przestrzeni):
a) gdy stała „lepkość kinetyczna” ośrodka, to zmienna prędkość fotonów i lub zmienna wielkość struny
b) gdy zmienna „lepkość kinetyczna” ośrodka, to stała prędkość fotonów i lub stała wielkość struny.

Ten wzór może także mieć postać:
Re = c * L/ c²
Tutaj „c” to stała prędkość oscylacyjna fotonów, „L” to wymiar (wielkość) struny fotonowej, która jest zmienna. Wielkość „c²” określa w tym wzorze stałą „lepkość kinematyczną” płynnego ośrodka czyli eteru. Zatem stosunek sił bezwładności do sił biernych w eterze fotonowym byłby zmienny tylko w przypadku zmiennej długości struny fotonowej.

Natomiast gdy stosunek „Re” przyrównamy do jedności (Re = 1), wówczas długość takiej struny musiałaby być równa wielkości „c” albo... długość struny L byłaby zmienna i związana ze zmienną prędkością oscylacyjną fotonu (fotonów w układach) i wówczas zamiast stałej wielkości "c" powinniśmy zastosować we wzorze zmienną wielkość "v".

W przypadku gdy:

1 = c * L/ c²

próżnia stawałaby się hipotetyczną „pustką”, ponieważ stosunek sił bezwładności do sił biernych w eterze byłby stały i uniemozliwiałby zaistnienie w nim jakiegokolwiek  ruchu.

------------------------------------------------------------------------------------
*) Pamiętam, że Arystoteles negował istnienie prózni, ale wówczas próżnia była utożsamiana z całkowicie pustą przestrzenią. Ja nie traktuję prózni w sposób tradycyjny ani potoczny, lecz rozróżniam  pustą przestrzeń i próżnię. I nie traktuje tych dwóch słów jako synonimy, lecz właśnie jako antonimy oraz świadomie przeciwstawiam próznię fizyczną (eter) pustce, której fizyczne istnienie jest dla mnie trudne do wyobrażenia. Według mnie próżnia musi być czymś dynamicznym (dynamiczna przestrzenią), "wypełnieniem"(pojęcie wprowadzone przez S.Hellera) stojącym w jawnym przeciwieństwie do "pustki" czyli przestrzeni, w której nie ma nic.


 

" Rzeczywistość składa się z nieskończonego strumienia interpretacji postrzegania, które my, jednostki posiadające specyficzne członkostwo nauczyliśmy się odczuwać jako oczywiste. (...) Nasz odbiór rzeczywistości jest przez nas uznawany za tak niepodważalny, że podstawowe założenie magii traktujące go jedynie jako jeden z wielu opisów, niełatwo przyjąć poważnie." " Don Juan - człowiek wiedzy i nauczyciel Carlosa Castanedy. ------------------------------------------------- dodatek z dnia 13.09.09 "Każdy człowiek tworzy swoją osobistą historię ze swojej własnej i jedynej w swoim rodzaju perspektywy. Po co w takim razie narzucać innym swoją wersję, jeśli będzie ona dla nich nieprawdziwa? Kiedy to zrozumiesz, nie będziesz odczuwać potrzeby obrony tego, w co wierzysz. Nie jest ważne to, aby mieć rację i dowieść innym, że są w błędzie. Postrzegaj każdego człowieka jako ARTYSTĘ, kogoś, kto ma ci do opowiedzenia jakąś historię. Wiedz, że to, w co wierzą inni, jest po prostu ich punktem widzenia, i że nie ma to z Tobą nic wspólnego." Don Miguel Ruiz ------------------------------------------------- -------------------------------------------------- Moje notki "unifikacyjne": 1. Geometria kwantowa 1 2. Geometria kwantowa 2 3. Geometria Kwantowa 3 -wstęp do kwantowej grawitacji 4. Geometria kwantowa 4 5. Torusy 6. Prędkość grawitacyjna a stała Plancka 7. Kwanty światła i eter - część I. 8. Kwanty światła i eter - część II. pozostałe notki w polecane strony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie