Z czego dumni są homoseksualiści? Czym się chwalą? Co pokazują? Co reprezentują? Co widać na takiej paradzie?
Jestem albo ślepa, albo (zapewne) uprzedzona, ale ja widzę tylko tyle, że najważniejszy w życiu jest sex.
Jak można swoje życie układać, wartościować przez pryzmat seksu?
Dla mnie to parada wyłuzdania :(
Przykre, że:
- homoseksualiści wybierają na swoje hasło słowa Jana Pawła II "Nie lękajcie się" i udają, że nie ma w tym prowokacji
- po paradzie miasto jest kompletnie zaśmiecone
- homoseksualiści uważają, że są dyskryminowani, a pan Krystian Legierski mówi na antenie TV do pana Tomasza Terlikowskiego wprost:
"Za Pana poglądy powinien Pan może nie siedzieć w więzieniu, ale zapłacić grzywnę"
(i to ma być ta ich "wolność, równość, tolerancja"?)
- homoseksualiści wśród swoich znaczków mają czelność używać znaku Polski Walczącej
- Kościół nie dość mocno wyraził swój sprzeciw (jakże brak mi głosu arbpa Nycza!)
- trzeba tolerować wszystko, ale nie wolno tolerować moralności, tradycji, natury
- zarzuca się nam na każdym kroku "mowę nienawiści" - nie widzi się natomiast nienawiści, wyśmiewania, prowokacji wobec wartości, które mimo wszystko są uznawane przez większość polskiego społeczeństwa
Jeśli dla kogoś najważniejsze jest w życiu jedzenie a dla kogoś innego sex, to ja mogę mu tylko współczuć, ale szanuję go, przyjmuję - natomiast nie toleruję, by swoje zachowanie narzucał innym i wmawiał, że jest to równie normalne, jak np. uważać, że najważniejsza w życiu jest rodzina.
IMHO postulaty typu legalizacja związków partnerskich i adopcja dzieci są tylko przykrywką.
(er)