Siódma i ostatnia część rozmowy braci, Lecha i Stanisława Wałęsów w Arłamowie z 29 września 1982 roku, spisana z taśmy magnetofonowej w Pracowni Fonoskopii Zakładu Kryminalistyki Komendy Głównej MO w Warszawie.
****
S.W. Widzisz - Kościół jest ustawiony ty mówisz na lata - nieprawda!
L.W. Na wieki!
S.W. To jest na wieczność.
L.W. Tak. I teraz...
S.W. ...a my nie możemy ustawić się na wieki.
L.W. ...to ustaw swoje swojego syna.
S.W. No, z jakiej racji ja?
L.W. No jak to, ty jesteś bratem.
S.W. Ty ustawiłeś...
L.W. ...a skąd wiedział ktoś, że cesarz Rzymu Wałęsa będzie tym samym...
L.W. ...to ja nie mogę...
L.W. ...zaraz zaraz. Cesarz Rzymu, którego po pokonał kon z Konstantynopola Rusek. Dzisiaj to Rusek, a wtedy nie wiadomo.
S.W. Atenagoras?
L.W. Nie, inaczej się nazywał.
S.W. Ategoras to w naszych czasach żył...
L.W. Przed to znaczy teraz w 410 roku...
S.W. ...aha!...
L.W. ...wygonił go.
S.W. Jak była bitwa pod Grunwaldem.
L.W. W 1400, nie. Wcześniej w 400.
S.W. 1410.
L.W. Nie! 400! W 410 roku wygonił go jakiś szpec z Konstantynopola. Nazywał się Wałęsa.
S.W. Dosłownie?
L.W. Dosłownie, z tym, że w Rzymie nie ma "ę" tylko "e-en".
S.W. "E-en"?
L.W. I on uciekł. I jedna jeden brat uciekł do Francji, a drugi uciekł tu gdzieś na Słowiany.
S.W. A trzeci na Włochy?
L.W. Nie. . On rządził we Włoszech, on miał dwoje braci.
S.W. Aha?
L.W. I jego, tam nie wiem, czy zamordowali, bom do te do tego nie doszedł, bo jego wygonili z tronu cesarskiego z Włoch. Z tej książki.
S.W. To był Wałęsa.
S.W. ...pewno, bo to był Wałęsa...
L.W. Wałensa. Tylko, że on nie nie te nie "ę" tylko, "e-en", "e-en".
S.W. Aha?
L.W. Do tego doszedłem, że on uciekł na sło, to gdzieś na Słowację, na Czechosłowację, na sło na Słowian, a drugi uciekł do Francji. My pochodzimy z tego grona prawdopodobnie z tych, co uciekli do tego. I tak jak ktoś kiedyś religię tłumaczył, że po jakimś czasie się odnawia. Prawdopodobnie los trafił na mnie, na cwaniaka takiego prostego i tak dalej. Mnie się udało bez przygotowania jakiegoś większego coś tam zrobić, ale nie chcę wychodzić przeciwko Kościołowi, więc muszę pokazać wieki, wiek, 100 lat, 200. W związku z tym chcę ustawić rodzinę swoją która dokończy dzieła...
L.W. ...brzydka sprawa, że mnie zrobili kontrkandydata papieża. To jest brzydka...
S.W. ...słuchaj. Gdy są te dwa obozy na świecie...
L.W. ...ale patrz co ze mną...
S.W. ...to nawet przegranie papieża...
L.W. ...a tak on powinien się poddać...
S.W. Na twoją korzyść...
L.W. ...ale on, ale on się nie podda, i to jest problem. Ba! - ja się bym poddał na jego stronę, ale a on się na moją nie podda. Mimo wszystko. Bo oni uważają, że że to, że jak będą w czerwcu przyszłym roku przyjedzie papież, to on zrobi dużo, jak nas rozłoży. To ja pieprzę taką rzecz. Mnie się to nie podoba, bo ja żyję krótko, ale dla religii to jest lepsze tamto. Że ja się przyznaję im.
S.W. Nie, nie - widzisz - to troszeczkę to - widzisz - ja ciebie podziwiam zawsze za obiektywny punkt widzenia, ale tu się nie zgadzam i już...
L.W. ...to jest...rzecz.
S.W. ...i tu jest - widzisz - to to sob sobie sobie sam przeczysz. Religia nastawiona jest na tysiąclecia.
L.W. Ja! [w znaczeniu "tak" - z niemieckiego].
S.W. Ty natomiast nie!
L.W. Tak!
S.W. Wobec temu komu przysługuje?
L.W. Ale to...
S.W. ...no?...
L.W. ...ciemiężenie, tyranizacja nasza powoduje, że są święci nawet. I i ten i ten po i nawet ten...
S.W. A i nie powiedziane, czy i ciebie nie uznają za świętego, tak jak jak teraz...
L.W. ...prawdopodobnie tak...
S.W. ...tego Maksymiliana Kolbe.
L.W. Prawdopodobnie tak, ale mimo wszystko nie powinien...
S.W. ...wobec tego musisz nagrode dostać najpierw.
L.W. Tak! Ale problem polega na tym, że to nie dzisiaj - jutro uznają, a dzisiaj dostaną w łeb, dostaniesz w łeb dzisiaj, żeby jutro wygrać.
S.W. Dostałeś z zeszłym roku, w tym roku nie możesz dostać...
.... i tu kończy się rejestracja rozmowy braci Wałęsów.
Sławomir Cenckiewicz Wałęsa. Człowiek z teczki Wyd. Zysk i S-ka Warszawa 2013. Str.415, 416 i 417.
