partyzantka partyzantka
2228
BLOG

Co się dzieje z Platformą? Wszystkie ręce na pokład!

partyzantka partyzantka Polityka Obserwuj notkę 39

Spada - na łeb na szyję. Wg jednych sondaży różnica między PO a PiS wynosi 5%, wg innych 1%. W każdym razie w każdym z nich tendencja jest podobna - partia Kaczyńskiego odrabia dystans i niebezpiecznie zbliża się do partii Tuska. Jednak premier nie odpuszcza, tuskobus w natarciu. Choć ten krok wydaje się być dość ryzykownym, wszak otoczenie nie jest w stanie dopilnować, by wszyscy premierem byli zachwyceni. I tak pojawił się pan paprykarz, hit tegorocznej kampanii. Premier jednak rezonu nie traci i łzy spłakanych Polaków swą własną ręką ociera.

Jednak musi istnieć popłoch w drużynie Platformy, wszak pewnie nie takiego wyniku się spodziewali. Opinie, że PO nie chce wyborów wygrać uważam za nietrafne, wszak nabroili tyle, że władzy oddać nie mogą. Nie wiadomo jak by się to dla nich skończyło (tutaj zgodna jestem z opinią R.A.Ziemkiewicza). Czy zatem PiS chce przegrać? Jakby na to nie patrzeć, celem każdej partii jest wygrana w wyborach, nie ma co się łudzić. Cel ów jest całkowicie naturalny i zrozumiały, oskarżenia, że niektórym politykom chodzi tylko o władze są zupełnie śmieszne. A o co innego chodzi w wyborach, przepraszam? Załóżmy zatem, że obie partie chcą wygrać.

Nie jest też tak, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej. Z PSLem byłby się w stanie dogadać. Prezydent w osobie T.Nałęcza daje do zrozumienia, że w przypadku wygranej PiSu wcale nie Kaczyński może zostać premierem - czyżby szykowano grunt pod porażkę? I czy te cyrki w związku z niedopuszczeniem partii Korwina do wyborów nie są otwarciem drogi do potencjalnego powtórzenia wyborów w razie porażki?

Frekwencja też nie będzie zdumiewająca, maleje ilość ludzi deklarujących chęć oddania głosu. Nie uważam, że to źle, wręcz przeciwnie. Dlatego nie lubię demokracji, głosują też ci, którzy żadnego pojęcia o rzeczywistości nie mają.

Chodzą plotki, że PO szykuje jakąś bombę na tuż przed dniem wyborów. Ma to być ponoć opublikowanie przez zagraniczne media sprzyjające rządzącej u nas partii spreparowanej rozmowy braci Kaczyńskich z 10 kwietnia. Dziennikarze polscy mają to podchwycić, a że będzie już cisza wyborcza - Jarosław Kaczyński nie będzie mógł się do tych nagrań ustosunkować. W sztabie PiSu ponoć jest taka informacja, ale co kto jak dlaczego nie wiadomo. Zobaczymy, może to tylko plotka. Ale warto ją znać - jeśliby okazała się prawdą.

Dlaczego Platformie spada poparcie? Czyżby faktycznie ludziom żyło się kiepsko? Ponoć Polacy boją się zmian. Dlatego też żaden rząd nie odważyłby się na zmianę porządku, który u nas istnieje. Bo czyż mógłby liczyć wtedy na reelekcję? Ja, jako osoba młoda - zmian się nie boję. I jeśli istnieje tylko szansa na to, że mogło by być lepiej - czyż nie warto spróbować? Ale czy którakolwiek z partii miałaby tyle odwagi, by tych zmian dokonać? Chyba tylko Korwin-Mikke. Ale kto go traktuje poważnie..

Młodzi, dzięki Bogu, odwracają się od Platformy. Przestaje być trendy (choć w moim towarzystwie nigdy nie była). Starszym chyba nie jest łatwo żyć w kraju rządzonym przez PO. Inni znów, mają dość PO, nie chcą powrotu PiSu - więc na wybory nie pójdą. Trochę szkoda, bo partii jest więcej niż te dwie. Ba, jest więcej niż cztery, które wydają się być pewniakami w dostaniu się do parlamentu. Może by tak zrobić psikusa i spróbować wyeliminować tzw. bandę czworga?Nie sądzę jednak, żeby większości społeczeństwa to przyszło do głowy. Bo po co głosować na innych, skoro i tak się nie dostaną? Myślenie podobne jak w sprawie jedynek na listach. A może by warto coś zmienić w końcu?

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka