Rafał Matyja potrafi nieźle opisać rzeczwywistość. Twórca pojęcia "IV RP" tym razem lapidarnie acz błyskotliwie opisał stan dzisiejszego języka polityki. W artykule (całość tutaj) napisał, że liderzy obu partii na "pe", dążą ni mniej, ni więcej do - "dokonania takiego podziału w sposobie mówienia o polityce, by powstały dwa odrębne nie rozumiejące się wzajemnie światy".
To pęknięcie ma - "być głębokie i trudne do zasypania. Dlatego – po obu stronach – piętnuje się nie skandaliczne ataki na przeciwnika, ale próby przekraczania podziałów".Bo nie chodzi o żadną politykę, ale o rząd dusz.
Dla ilustracji, Matyja daje przykład-analogię Serbów i Chorwatów, którzy po krwawej jatce lat 90. stanęli przed koniecznością rozprucia także języka serbo-chorwackiego. Pisze dalej: "Dla publicysty wybór języka jest kwestią podstawową. Moim wyborem nie może stać się ani serbski w wersji Małego i Dużego Pałacu czy medialnych mandarynów, z jego tysiącami politycznych poprawności i antypisowskich bluzgów, ani chorwacki z emocjonalnym poczuciem krzywdy i moralnej wyższości. Pisanie po serbsko-chorwacku jest próbą karkołomną i wywołującą podejrzenia z obu stron walki o rząd dusz. Ale wybór taki dyktuje (...) przekonanie, iż „naród nie ginie, dopóki myśli i odczuwa językiem ojczystym”.
Dołączam się do Matyi i proszę tych od winiarza z Biłgoraju i Zielonej Wyspy, a także tych z Krakowskiego i od pochodni, żeby nie traktowali mnie jak idioty, którego można zagnać do urny kilkoma sloganami.
Na koniec wątek osobisty. Mój dziadek (jak i ojciec) choć Polacy, urodzili się i mieszkali w Bośni, w okolicach Banja Luki. W czasie II wojny co i rusz nachodziły ich wioskę różne oddziały: a to czetnicy, a to ustasze, a to titowcy, wreszcie zwykła bandyterkam, z rzadka oddziały niemieckie. W zależności od narodowości, mój dziadek zawsze odpowiadał po serbo-chorwacku, że jest "Пољак" albo "Poljak".
No więc wobec rodzimych "Serbów" i "Chorwatów" zamierzam być Polakiem i używać języka polskiego. Dług publiczny, wyższe podatki, rzetelne śledztwo smoleńskie... piękny jest polski język, bez tych serbskich czy chorwackich (właściwe skreślić) naleciałości.
74 753