Były członek z ramienia PO nazwał Prezydenta RP, chamem, a sąd i prokuratura III RP orzekły, że to nie zniewaga (sędzina Alicja Rychlińska). Gdy prof. Legutko nazwał dwójkę wrocławskich nastolatków "smarkaczami" i "szczeniakami", został przez sąd III RP uznany winnym.
Stąd wyciągam prosty wniosek – w III RP dokonał się cud! Wielki cud uzdrowienia! Ślepa Temida, która bez względu na osobę, a ważąc jedynie ciężar winy i racji, wydawała swoje wyroki, znowu odzyskała wzrok!
Malkontenci zapewne cudu nie uznają i powiedzą, że Temida widzi tak samo dobrze jak za PRL, a tylko na kilka lat dla niepoznaki udawała ślepą...