Czas nie przybliża mnie
do miejsc upragnionych
ani do chwil wymarzonych;
czas tworzy iluzję przyszłości.
O tę jedną iluzję opieram
swój wszechświat nierozważnie,
mając świadomość,
jak kruche jest to oparcie,
jak ulotne.
Iluzja jest chęcią tylko
i pustką niematerialną,
lecz gdzieś na swoim dnie
ma podstawę:
zamazane przez odległość
Prawdopodobieństwo.
To właśnie pozwala mi usnąć
i potem budzi mnie w drogę.