Paweł Wroński Paweł Wroński
94
BLOG

Igor, (p)klonie antymichnikowszczyzny

Paweł Wroński Paweł Wroński Polityka Obserwuj notkę 123

Drogi Igorze. Namawiasz „Gazetę Wyborczą” do stworzenia partii i kandydowania do Sejmu. Byli tacy złośliwcy, którzy twierdzili, że Gazeta już ma partię - nazywa się Unia Wolności. Skoro tak. przyznaję kiepsko na tym wyszliśmy.

Mówisz, że mylimy rolę dziennikarzy i polityków. Skoro uważasz, że głosują czytelnicy w kiosku to OK, ale my przecież nie uchwalamy ustaw, nie wydajemy decyzji. Nie rządzimy. Istniejemy na tyle na ile chcą nas czytać ludzie nawet ci co się z nami nie zgadzają (informuje, że nakład ciągle rośnie). Gazeta Wyborcza niegdy nie ukrywała swoich sympatii politycznych. Jakoś mi nie pasuje Kaczyński, Giertych i Lepper. Kochają ich wszak inni. To nazywasz wadą? Może. My jednak działamy z otwartą przyłbicą. A jak nazywasz kadzenie politykom przy równoczesnym zapewnieniu o „bezstronności”, „obiektywności” i „niezależności” i równoczesnej autoreklamie „krytyka innych jest histeryczna”.

W swoim tekście w „R”z piszesz, że „Gazeta” nigdy nie skrytykowała Balcerowicza i Mazowieckiego. Oj zdarzało się. Na łamach „Gazety” Balcerowicza krytykował choćby Jacek Kuroń, który zawsze uważał, że „nie tak trzeba było to robić”.

Mnie z kolei zdarzyło się parę razy pochwalić Kaczyńskiego. Raz zresztą w kampanii wyborczej, gdy to uczyniłem zwaliły się na mnie pisowskie bluzgi - widać pracownicy PiS w biurach mieli teksty antygazetowe przygotowane w F3 i od razu je wrzucali bez sprawdzania czy warto atakować.

Piszesz o Ewie Milewicz, że nawołuje do łamania prawa. W Gazecie jeszcze raz tłumaczy to Jarek Kurski, może trochę naukowo i zawile. Ja jestem prosty wykształciuch po dwóch fakultetach. Zastanawiam się więc o co ten cały rwetes? Po co Twoje środowisko tak zaangażowało się w lustrację dziennikarzy przez państwo w prywatnych mediach? Koniecznie chcieliście w to angażować instytucje państwowe? Mieliście w Rz świetną możliwość. Sami się zlustrować do sprzątaczki po rednacza. Ogłosić na pierwszej stronie „Rz”, że „nasz dziennik jest czysty, wszyscy zlustrowani, sprawdzona czystość nóg i stan uzębienia”. Może by was wtedy chętniej kupowali? Wy wolicie, aby państwo realizowało Waszą ideologię.

A co do Ewy Milewicz pojawił się zarzut, że to spisek „Gazety” specjalnie wybraliśmy osobę o pięknej opozycyjnej przeszłości, aby podstawić zwolenników lustracji w trudnej sytuacji. Tylko, że w „Gazecie” jest wiele postaci i pięknej przeszłości związanej z walką z komuną. Więcej niż w innych gazetach. Wy co najwyżej macie zasługi w walce o IV RP. Mam ciągle nadzieję, że obecna władza waszą postawę doceni, ale i historia osądzi.

PS. Igor, „pojechałeś” Maleszką. Nie sądziłem, że chwycisz się tego argumentu, Miałem cię za zręczniejszego szermierza. Ale cóż, bywa że się mylę.

Mimo wszystko pozdrowienia

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka