PcM PcM
294
BLOG

Jednosobowy sondaż - 100% trafności

PcM PcM Polityka Obserwuj notkę 0

Mam człowieka który jest najlepszym „sondażem” wyborczym. Parokrotnie starałem się go przekabacić w gorączce wyborów by zagłosował na PiS bądź Kaczyńskiego. I zawsze nic. Odporny na argumenty jakiś ten sondaż jest. Jak były wybory na prezydenta w zeszłym roku mój sondaż głosował za Komorowskim bo ojciec 5 dzieci i ma wąsy, a o Kaczyńskim sondaż miał bardzo negatywne zdanie zgodne z przekazem zapodawanym przez ulubione „sondaża” TVN-y. A teraz sondaż niepytany stwierdził, że Kaczyński wygra. Nie mogłem wyjść ze zdumienia. Jak to Kaczyński ? A co z PO i Tuskiem. Żadnej odpowiedzi. Bo też i nie mogło być. Sondaż by się musiał przyznać do tego, że w 2007 dał się oszukać że będzie lepiej i bardziej europejsko. Sondaż zarabiał wówczas 1300 i po czterech latach rządów Tuska wciąż tyle zarabia. Presja na pracę się zwiększyła, bo zaczynają się zwolnienia grupowe, drożyzna widoczna codziennie przy zakupach, bo jednego dnia serek jest za 1,99 a drugiego za 2,20. Sondaż pracuje także z innymi ludźmi i jego opinia kształtuje się też na postawie ich opinii, opinii ludzi z wykształceniem od podstawowego do wyższego. Sondaż nie chce też rozmawiać o aktualnym prezydencie. Trochę mu wstyd, teraz widzi że posiadanie pięciu dzieci nie jest tym co powinien prezydent posiadać i umieć robić. Sondaż nie wini jednak siebie, sprzedano mu jakiś ersatz i winę ponosi sprzedawca. Sondaż jest jednak przez to czujniejszy i nie chce się dać oszukać drugi raz. Tyle o moim „sondażu”.
 

Potwierdzeniem fatalnych wyników PO jest jest nachalność kampanii PO, kampanii negatywnej nastawionej na manipulację. Ostatni występ Lisa uświadomił wielu widzom, z których znaczna część to był elektorat PO, że Kaczyński nie jest potworem i że nie będzie jadł dzieci i powodował kokluszu u kur czy coś podobnego. Jednocześnie ten wywiad zdelegitymizował Lisa jako wiarygodnego dziennikarza czyniąc to samo z jego poprzednimi gośćmi jak Tusk czy też Wałęsa. To co sprzedaje jeszcze dzisiaj mediokractwo nazywając sondażami wyborczymi ma się nijak do rzeczywistych wyników. PiS wygra, osiągnie być może nawet bardzo dobry wynik, PO poniesie widoczną porażkę, nie tylko wizerunkową. Jest to zresztą porażka częściowo na własne życzenie. Bo kto im kazał pompować podtarcie byłego posła P. ? Rysuje się albo samodzielny rząd PiS-u albo jak za PRL-u Front Jedności Narodu (FJN) czyli polska zjednoczona Platforma Obywatelska, Polsko-Zjednoczeniowe Stronnictwo Ludowe i reszta - sieroty po byłym ustroju i lewactwo.

PcM
O mnie PcM

Cele instytucji to te realizowane a nie deklarowane.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka