Wkrótce nowy dziennik pod redakcją . T.Sakiewicza ukaże się w kioskach, a wszystkie telewizje jak jeden mąż odmówiły emisji spotów reklamujących nową gazetę.
Po obejrzeniu spornego klipu, pomimo że nic zdrożnego tam nie znalazłem, stwierdzam, że zrobiono podstawowy błąd:
nie wchodzi się z odbezpieczonym granatem do koszar wroga licząc na to, że ktoś ten granat złapie i przytuli,
Miejcie trochę rozsądku, wyobraźni i sprytu! Nie opierajcie się na demokratycznych zasadach bo cięzko o nie w priwislanskim kraju.
Trzeba było dołączyć do gazety płytę z jakimś programem, poradnikiem "jak pędzić bimber", czy innym disco polo i reklamować w tv ile wlezie.
Starzy czytelnicy Gazety Polskiej kupią chociażby z ciekawości, a nowym gazetę trzeba dać jako dodatek do płyty.
Panowie! Nie wmówicie mi, że za komuny bibułę kolportowaliście do Komendy MO prosząc o dystrybucje!!