Ponieważ jeszcze rząd się nie uformował, to chyba internauci mogą zgłaszać swoje propozycje? Na szefa CBA może Paweł Piskorski. Na ministra finansów bezwzględnie Leszek Balcerowicz (z nowym planem - tym razem kryptonim "Irlandia"), szefostwo MSZ-u powinno być rozdzielone na dwóch Władysław Bartoszewski i Bronisław Geremek. Pierwszy zająłby się odcinkiem niemieckim, drugi rosyjskim, no bo przecież dobrosąsiedzkie stosunki trzeba przywrócić. Kto zbuduje w tym miesiący pierwsze autostrady? Kogo na ministra ds. autostrad? Tu akurat nie wiem, czy premier D. Tusk nie mógłby osobiście tego pilnować, wiele mówił o drogach w trakcie debaty. Zmniejszenie podatku kapitałowego i od obrotów giełdowych to krok we właściwym kierunku. Może jeszcze jakieś ulgi dla najbogatszych. No ale tym sie zajmie minister finansów. W. Pawlak koniecznie na wicepremiera i ministra rolnictwa, nikt bowiem tak nie obsadza swoimi ludźmi różnych instytucji jak PSL (no chyba, że SLD, ale ci nie tym razem). Minstrem kultury powinien zostać ktoś kulturalny - pewnie K. Kutz byłby dobrym kandydatem. Ministrem sprawiedliwości ktoś sprawiedliwy, ale i czujny - może P. Graś. I tak dalej.
I stanie się cud.
