platos platos
701
BLOG

Meller, Kazik, Kukiz do kosza! Konieczna jest wymiana elity!

platos platos Polityka Obserwuj notkę 4

„Głosowanie to instrument i symbol władzy wolnego człowieka, dzięki któremu robi on z siebie głupca, a ze swojego kraju ruinę.”

Ambrose Gwinnett Bierce
 
Żadne słowa nie oddają lepiej tego co zdarzyło się w 2007 roku.
 
Nie dziwi więc coraz liczniejsza grupa „celebrytów” odcinająca się od obecnej władzy, która nasz kraj doprowadziła do finansowej ruiny.
 
Wszyscy artyści to prostytutki
Kim oni są ci „celebryci”! Co oni potrafią, co oni posiadają poza swoim wizerunkiem?
Igor Janke nazwał ich w swoim felietonie „trend setterami”. Wolne żarty. Ich pięć minut się właśnie kończy. Jeszcze chwila i Meller czy Wojewódzki będą dziadkami. Dziadostwo pokrywa jeszcze gruby puder. Nie wypracowali sobie renomy i wartości, które pozwolą im przetrwać. Celebryci pokroju Wojewódzkiego czy Figurskiego tkwią wbici w psie odchody. To ich miejsce i sens ich istnienia. Za to że potrafią być parszywi jeszcze im płacą. Kim będą po tym co może się wydarzyć?
 
Nie ma co ukrywać część z nich stała się pożytecznymi idiotami dla obecnej władzy. Dla części był to wybór czysto oportunistyczny. Za ich wsparciem poszły gratyfikacje pieniężne, granty, dotacje do teatrów, zlecenia na programy telewizyjne, na dobrze płatne koncerty. Mam ich wszystkich od czasu ich zaangażowania w politykę głęboko gdzieś. Może nie tak głęboko jak Jandę, Owsiaka, Kondrata czy Olbrychskiego. Polecam rozmowę tego ostatniego z Mazurkiem w „Rz” Plus Minus, najdobitniej pokazującą niedowład intelektualny gwiazdora. Ta rozmowa pokazuje jak marną mamy elitę.
 
Konieczna wymiana elit – czyli kontekst wypowiedzi
To co wydarzyło się właśnie w Egipcie to rewolucja młodych domagająca się wymiany elit. Bezpośrednim jej katalizatorem jest rosnąca bieda, bezrobocie i wzrost cen żywności, ale przecież każda rewolucja od tego się zaczyna. Rewolucja francuska rozpoczęła się od podniesienia cła na wino.
Nas czeka to samo co Egipt. Rośnie bezrobocie, gwałtownie spada konkurencyjność Polski przez wysokie strukturalne zadłużenie, rosnące podatki, słabą infrastrukturę… Najbliższa dekada nie zapowiada się lepiej przez katastrofalną politykę zagraniczną obecnego rządu czekają nas opłaty za emisje CO2. Nord Stream odbierze nam atut gazu łupkowego. Polityka historyczna Rosji i Niemiec doprowadzi do rewizji historii i roszczeń na niewyobrażalną skalę.
 
Strach i oportunizm elit
Stawiam więc pytanie - czy zatem ci wymienieni powyżej, są wiarygodni? Czy nie jest tak, że po prostu doskonale wyczuwają zmianę kierunku wiatru. A ten wiatr się zmienił i wieje coraz mocniej. Nie przypadkiem Wajda i Olbrychski idą w zaparte a młodsi (Kukiz, Meller, Kazik) mający lepszy kontakt z młodym elektoratem Platformy już się dystansują.
Mam bliski kontakt z licznymi wyborcami Platformy, ślepo zapatrzonymi w gwiazdę Tuska. Wierzącymi we wszystko co powie. Ignorującymi wszelką wiedzę podważającą dogmat wodza i przewodniej partii. Wielokrotnie charakteryzowałem ich postawę i wykazywałem silne powiązanie ich osobistej samooceny z oceną władzy. To typowe dla ludzi kierujących się często nieuświadomionymi emocjami. Krytykę władzy odbierają osobiście, krytykę Tuska jako świętokradztwo. Już ponad rok temu coraz liczniejsze były głosy rozczarowania. Afery, rosnący dług, coraz częstsza krytyka zrobiły swoje. Jeszcze przed wyborami mocno wspierali Komorowskiego. Jeden z nich ze strachu w wieczór po przegranej debacie z Kaczyńskim, zadzwonił do mnie cały roztrzęsiony i przyznał w swej histerii, że „Kaczyński w rok zrobił więcej niż Tusk w trzy lata”. Mimo to poszedł oddał głos na Komorowskiego. Długo wytrzyma w tym stanie ducha? Nie już szuka nowego obiektu poparcia. Poparcie PiS byłoby dla niego osobistą totalną klęską, ale Tuska już skreślił a SLD go nie pociąga.
 
Czy dzisiejsza postawa celebrytów nie jest więc ucieczką szczurów w obawie przed słusznym gniewem ludu? Kto odpowie gdzie zakończy się ten gniew? Czy głowa Tuska na szafocie go uśmierzy? A może dopiero widok, kupionych za kredyty we frankach, płonących domów i drogich samochodów klasy średniej wyrówna 20 lat złodziejstwa i krzywd w III RP?
Czy naprawdę myślicie że zmiana, na którą się zanosi to będzie wymiana rządzących? Zamienią Tuska na jakiegoś wypierdka Napieralskiego, albo Kaczyńskiego? Może tak być ale nie musi. Nie musi się też udać.
 
Przyszłość nieodgadniona
Coś co wydarzyło się pod Smoleńskiem ciągle w nas tkwi. To coś trudno zdefiniować ale to jest i będzie stanowiło na długie lata wzorzec nieudolności rządzących i być może ich zdrady. Rozdrażniony lud opowieść o zdradzie łatwo kupi i odpowiednio ukarze. I tego się sprzedajne s…syny boicie.
platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka