platos platos
712
BLOG

Tusk łże, zupełnie jak Kaddafi

platos platos Polityka Obserwuj notkę 8

Wysłuchałem wczoraj konferencji, na której Premier polskiego rządu bronił swoich pomysłów w sprawie OFE.

Skok na kasę, którą pracujący obywatele oddają na poczet własnej emerytury, Premier nazywał odpowiedzialną troską o stan kasy państwa i o system OFE!
Słowo „poważny”, zostało użyte kilkukrotnie w odniesieniu do debaty, do sprawy a nawet krytyków rządowego projektu. Miało to na celu pokazać jak to rząd „poważnie” traktuje obywateli, nawet tych którzy błądzą i krytykują władzę bohatersko walczącą z „poważnymi” problemami życia, tj. brakiem ciepłej wody w kranie, brakiem kasy na dalsze cyrkowe sztuczki władzy etc.
 
Jedyne prawdziwe zdanie jakie wypowiedział wczoraj Tusk to, to że system emerytalny i jego wypłacalność zależą wprost od stanu finansów państwa. To truizm, to oczywistość. Każdy system niezależnie od tego czy polega na kumulacji kapitału czy solidarności pokoleniowej zależy od stanu finansów publicznych. System kapitałowy (OFE) także, choćby dlatego że inwestuje większość środków w obligacje skarbowe.
 
Po takim oczywistym stwierdzeniu Premiera, świadczącym o tym, że ma on pełną świadomość tego co się wokół niego dzieje a nie jest jedynie idiotą jak ocenił go aktor Globisz,
człowiek honoru podałby się do dymisji. Któż bowiem doprowadził finanse państwa do ruiny a budżet państwa na skraj bankructwa? Któż doprowadził do niebywałego wzrostu długu publicznego?
 
Przecież to pod światłym przewodem Premiera Tuska, jego rząd i usłuży mu minister finansów, doprowadzili nas do finansowej katastrofy. Dodajmy, że tylko dzięki wymiernemu i bezkrytycznemu poparciu „poważnych” ludzi uznanych w mediach za autorytety w dziedzinie ekonomii, że wymienię tylko Leszka Balcerowicza czy Krzysztofa Rybińskiego, Donald Tusk przez trzy lata mógł prowadzić swoją rabunkową gospodarkę. To przy niebywałym zachwycie Mellera, Kukiza, Lipińskiego i Kazika został uznany wręcz za nieomylnego proroka, za męża stanu. Dziś ci wszyscy niedawni poplecznicy wyczuwając nadchodzącą katastrofę i ich osobistą kompromitację umywają ręce, mówiąc to nie my to Tusk. Balcerowicz uznawany jest nawet, przez gwiazdy „niezależnego” dziennikarstwa jak Tomasz Lis czy Monika Olejnik za jedyną prawdziwą opozycję! (sic!).
 
Dziś w biały dzień ten, niegdysiejszy nieomylny prorok i mąż stanu, a obecnie bezwstydy kłamca, w blasku fleszy łże jak pies, wylewając krokodyle łzy pokazuje fałszywą troskę o państwo o pieniądze obywateli, które właśnie zagrabił by podtrzymać swoje nieudolne rządy!. Dziś także współodpowiedzialni za powstałą sytuację profesorowie, celebryci i gwiazdy dziennikarstwa udają, że nie mieli w tym żadnego udziału, że ten zakłamany propagandowy potwór jakim jest obecna partia władzy powstał bez ich wsparcia!
 
Tusk jak Kaddafi wychodzi na mównicę i bez mrugnięcia okiem mówi, że to wszystko z troski i miłości do ludzi, w obronie ich domów przed Al. Kaidą/PiSem. Jakże oczywista analogia.
platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka