platos platos
978
BLOG

Rusza polityczna ofensywa PiS - kryptonim "dobić Tuska"

platos platos Polityka Obserwuj notkę 24

Od wyborów poobijane Prawo i Sprawiedliwość z dystansu ogląda teatr walki o władzę w łonie Platformy, czy też szerzej w ramach układu protagonistów sojuszu niemiecko-rosyjskiego.

PiS nie brało udziału w walce i moim zdaniem była to decyzja mądra, choć często krytykowana także tu na Salonie24. Politycy PiS ograniczali się jedynie do sztampowych wypowiedzi i krytyki rządu zaznaczając swoją obecność. Dotyczyło to także raczej sytuacji w służbie zdrowia, związanej z refundacją leków niż głośnej afery o Acta, w której PiS był jedynie tłem.
 
Akcja przyspiesza 
Nie wiem jak odczytywać wniosek PO o Trybunał Stanu dla J. Kaczyńskiego. Napisano już o tym wiele, polecam tekst Piotra Zaremby. Spójrzmy jednak na kolejną możliwość, której nikt do tej pory nie wskazywał.
 
Oferta współpracy wyrażona przez PiS, dotycząca deregulacji zawodów jest wyciągnięciem ręki w stronę Gowina. Jeśli ta współpraca wypali to widzę w nim przyszłego Prezydenta RP przy poparciu PiS (powtarza się casus Lecha Kaczyńskiego, który ze słabego wizerunkowo rządu odszedł w blasku 80% popularności by później wygrać prezydenturę Warszawy i Prezydenturę RP). JK już się wypowiedział, że nie wystartuje w wyścigu prezydenckim. Zwycięstwo w wyborach prezydenckich kandydata wspieranego przez PiS, zwiększa szanse na stworzenie rządu z J. Kaczyńskim na czele po wyborach parlamentarnych.
 
Mała uwaga: Oferta dla Gowina może być ofertą dla całego skrzydła Schetyny – ale tego nie możemy jeszcze rozstrzygnąć. Absurdalny, z punktu widzenia Platformy, wniosek o Trybunał stanu może być elementem wspólnej gry Kaczyński-Schetyna+?Komorowski?  albo obroną Schetyny przed rozbiciem jego frakcji i przejęciem jej przez Gowina!
 
Utrata większości parlamentarnej przez PO-PSL i granie Gowina z PiS pozwala na dokonanie przewrotu w najdogodniejszym dla siebie momencie – inicjatywa będzie po stronie Kaczyński lub Komorowski zależnie od czasu i prerogatyw Prezydenta RP.
 
Zauważmy, że reakcja Tuska na ofertę współpracy jest natychmiastowa. Ratuje się próbą przejęcia współpracy z PiSem. Umocnieniło by to jego wizerunek a przede wszystkim poszerzy możliwości gry – jego wewnętrzni i zewnętrzni przeciwnicy będą musieli się liczyć z tym, że może się dogadać z Kaczyńskim. To zwiększa ryzyko przeciwników Tuska.
 
Jarosław Kaczyński natychmiast ripostuje – odmawiając spotkania z Tuskiem. Przekaz jest jasny – z częścią Platformy Gowin+ tak z Tuskiem nie!
Jeśli dodamy do tego, że jest to kolejna wypowiedź dystansująca się od Tuska wcześniej jasno dał do zrozumienia w Tygodniku Solidarność to przekaz jest bardzo mocny i jednoznaczny.
 
Reasumując: 
Kaczyński postawił na zwycięską frakcję i jest to decyzja krótkoterminowo słuszna. W walce o wpływy najwyraźniej zaczyna wygrywać Komorowski. Stanięcie po jego stronie pozwoli poszerzyć swoje posiadanie (Gowin i jego środowisko) oraz daje szansę do zwycięstwa w przyszłości – odbicie prezydentury i zgarnięcie całej puli.
Ryzyko jest takie ze wzmocni to Komorowskiego na tyle, że to późniejsze zwycięstwo może okazać się niemożliwe.
Faktem jest jednak to, że tymczasem doprowadzi do osłabienia Tuska i być może do rozpadu PO. Dynamika zdarzeń, na którą liczy Kaczyński może doprowadzić do przeróżnych najbardziej nieprawdopodobnych rozwiązań – i na to najpewniej liczy. Gra wiec na destabilizację sceny poprzez polityczną kastracje Tuska - głównego gracza.
 
Jeśli ująć sprawę szerzej, Kaczyński dostrzegając zagrożenie ze strony Mitteleuropy stawia na Rosję (Putin ustabilizował swoją władzę na jakiś czas), która może być przeciwwagą dla rosnącej dominacji Niemiec na Polską. W takim przypadku zaznaczony znakami zapytania Komorowski może być podmiotem tej gry a Gowin jej przedmiotem...
platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka