Stało się. Powstanie komisja śledcza. Sondaże widać są jasne - tłuszcza chce i domaga się, tabloidy zacierają ręce, tvn się zgadza. Przed nami fantastyczny spektakl.
Tego nie da się zawrócić. Nie da się wyciszyć, a zresztą po co? Cel jest już określony - SLD idzie do rozwałki, zdaje się że to ostateczny epizod tej zasłużonej organizacji o wielu twarzach. PiS raczej nie ucierpi, PSL pewnie dostanie parę rykoszetów, SLD natomiast oberwie jak nigdy wcześniej. Sprawa Rywina, wielce pożyteczny epizod w życiu Adama Michnika, zmieniła bieg wydarzeń w Polsce. Ta komisja może i nie skończy się tak wspaniałym wynikiem jakim było zwycięstwo linii Jarosława Kaczyńskiego, ale skończy się na pewno degradacją SLD. To już jest pewne - wszystko zwalą na nich.
Sondaże to nie wszystko. Na bieżąco mogą się nawet sprawdzić, jednak w dalszej perspektywie tłuszcza może wybrać inny proszek do prania. Ten z napisem SLD już nie działa od dawna, teraz okaże się, że nie tylko brudzi ubrania, ale działa wręcz jak kret do przetykania rur. Panie Nowak, kiedy ta rura zostanie wyczyszczona to bieg wody dojdzie do innej przeszkody. To się nazywa fachowo efekt domina, albo inaczej prawo serii. Zbyt długie przebywanie w świecie sprzedawców proszku do prania powoduje spustoszenie wyobraźni. Specjalizacja ta jest na pewno potrzebna we współczesnym świecie, jednak jeszcze ważniejsza jest umiejętność perspektywicznej oceny skutków i przyczyn. Tego nie da się nauczyć. Nie z podręczników technik manipulacji.
