Po zapoznaniu się z amerykańsko-japońskim serialem Shogan, oraz po kilkunastogodzinnej wizycie w Japoni zakrapianej wodką oraz literatura wikipedii, narodzila się nam nowa elita ekspertow japonskich zwanych roboczo na potrzeby tej notki Elitą Wesołego Autobusu.
Prezydent Komorowski po występie w roli głównej, w krótkim filmie dokumentalnym p.t. "Powrót Szogana", sam powrócił dopiero co do kraju, natchniony ideą 12 dniowych kampanii wyborczych, harakiri, oraz perspektywą że Japoński eksport wejdzie niezauważony do szczelnej Europy poprzez Polskę właśnie. Będą się zapewne Niemcy cieszyć, potencjalnym ożywieniem gospodarczym bo nareszcie takie marki jak Mercedesy Audi i BMW otrzymają zdrową konkurencję od japonskich rywali, i to dzięki Polsce. Pan Klopotek na przykład załatwił w miedzyczasie doskonały deal reklamując w Japoni pierze z polskich gęsi, które Japończycy i tak już uznają za najlepsze na świecie pierze z gęsi. Tak ze drodzy rolnicy, zamiast marnować czas strajkując po Warszawach, sprzedawajcie czym prędzej te wasze trefne świnie i inwestujcie w jaja gęsie. Kłopotek załatwił wam koniunkture.
Są zapewne jeszcze inne osiagnięcia członków grupy Wesołego Autobusu o których media milczą zaparcie. Myślę że powodem milczenia może być skala przytłaczającego sukcesu filmowego Bronisława i dlatego, ja mam taką nadzieję że film "Powrót Shogana" z Bronisławem w roli głównej będzie mianowany do, a następnie zdobędzie nagrode Oskara w przyszłym 2016 roku w kategorii filmów nie-angielskojęzycznych, dokumentów. Mianować tak czy inaczej trzeba, bo jeśli film nawet nie zdobędzie Oskara, to znów, za rok będzie napięcie i bedzie okazja dla Polaków na całym świecie żeby się nachlać przed telewizorem rozładowując stress zwiazany z oczekiwaniem na decyzję Akademii. Dokładnie tak jak to było w tym roku w oczekiwaniu na Oskara dla filmu "Ida"
Jednocześnie warto by sie zastanowić czy nie zgłosić tej pani od okrzyku "ja pierdole" do nagrody Oskara w kategorii najlepszej roli drugoplanowej, a generała Polskich Sił Zbrojnych w kategorii najlepszego operatora kamery. Pani ta musiała by się jednak ujawnić.
Och! zapowiada sie pyszna impreza. Już widze Bronisława który przyjmuje statuetke z rąk Lady Gaga... no a potem stojąc na krześle dostarczy wszystkim to jego słynne przemówienie o Bigosowaniu.
