Gertych powiedział, że Seremet będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich. Seremet poleciał do Moskwy teraz. Tak się tylko zastanawiam: A co by było gdyby Seremet negocjował z Moskwą, zasady wpuszczenia w zamach smoleński tylko pajaców od Tuska, uniewinniając Sowietów? Przy tym jeszcze wynegocjował duże ustępstwa od Putina? Gaz? Ropa?
Sam się zastanawiam, czy to by było dobre czy złe. Nie znam odpowiedzi.