Marek Poznański poseł Twojego Ruchu:
- Drugi raz w tym roku będę miał do odegrania rolę Św. Mikołaja. W Mikołajki przebrałem się i obiecałem chrześniakowi, że jak będzie grzeczny to na Gwiazdkę Mikołaj przyjdzie do niego jeszcze raz.
- Nie zorientuje się, że to wujek?
- Nie. Zmienię głos, a pod płaszcz włożę poduszki. To są najszczęśliwsze chwile, kiedy najmłodsi mają tę iskierkę w oku i cieszą się z Mikołaja, z prezentów, z Gwiazdki. Ja też mam takie miłe wspomnienia z czasów dzieciństwa. Święta Bożego Narodzenia to najwspanialsze Święta w roku. Chwile radości, nadziei, narodzin.
- Gdzie odbędą się Święta?
- Wigilię spędzę w domu rodzinnym, w Hrubieszowie, u mamy, w gronie najbliższych.
- Planujesz wkrótce ślub?
- W najbliższym czasie nie, ciągle jestem w rozjazdach. W tej chwili mam inne priorytety, takie jak rozwój naukowy czy pasje, które rozwijam. Na stabilizację przyjdzie czas. W czasie wakacji przeprowadziłem kilka eksperymentów archeologicznych. Są bardzo czasochłonne. Chciałbym również dokończyć pisanie doktoratu.
- Czego można życzyć politykowi?
- Zdrowia i spełnienia marzeń, a wtedy wszystko się zrealizuje.
- A czego Pan by życzył Polakom w Nowym Roku?
- Zdrowia, bo to jest w życiu najważniejsze. Jeśli mamy zdrowie to możemy realizować nasze marzenia. Życzę również wszystkim samych uczciwych, życzliwych i szczerych ludzi dookoła nas. Jak najmniej obłudy w przyszłym roku i w kolejnych latach.
Tekst i zdjęcie: Jadwiga Żukowska