Polskie ZOO Polskie ZOO
198
BLOG

Ciekawe, czy Hernand biega wokół PiS-u teraz, by zostać generalnym.

Polskie ZOO Polskie ZOO Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
Dzwoniłem do Prokurator Dyżurnej w sprawie ujawnienia naszego adresu przestępcy. Pomijam jej nazwisko, bo już nie chce mnożyć bohaterów imiennych. Pytałem sie co ja mogę zrobic w takiej sytuacji. Nastąpiła cyniczna odpowiedź, że Prokuratura generalna nie udziela porad prawnych. Próbowałem sie dowiedzieć co Prokuratura Polska zaproponowało ofiarom ujawnienia danych przez Stonogę zatem. Wiadomo, że to niewygodny temat. Niemniej niczego się nie dowiedziałem a na koniec prokuratorka powiedziała, że skoro adres został podany to został podany i tyle. Wspomniała o jakimś trybie, którego nazwy w tej chwili nie pamiętam a nie chce mi się słuchać nagrania. 

Przeczytałem dziś artykuł o Seremecie niezbyt mu przychylny. W sprawach proceduralnych, prawnych ja oczywiscie mam to samo zdanie które miał prok. Chłopik. Po zmianach wprowadzonych przez PO de facto Prokurator Generalny nic nie może. Niczego nakazać w postępowaniach. Nie sprawuje żadnego skutecznego nadzoru. Ten nadzór jest nominalny a nie faktyczny. Chłopik ma rację. Ale w wielu sprawach mnie dotyczących odpowiada Seremet. Był bezpośrednim zwierzchnikiem osób które podejmowały decyzje. Nadal jest ich zwierzchnikiem. Niemniej co do zasady zgadzam się  prok. Chłopikiem. To było też zdanie prok. Witkowskiego, ze w prokuraturze załamał się nadzór służbowy. W trosce o prywatę polityków "wylano dziecko z kąpielą". Aczkolwiek niektórzy prokuratorzy uważają, że jak powróci koncepcja PiS-u by Minister Sprawiedliwości był znowu prokuratorem generalnym, to będzie jeszcze gorzej. Opowiadali mi dziennikarze  rozmów z prokuratorami. 

Skutek mojej rozmowy - jak się domyślam - z Prokuratorką Dyżurną jest taki, że dzis mój numer telefonu znany w obiegu prawnym jest w Prokuraturze Generalnej zablokowany. Nie jest to usterka mojego operatora, bo juz wszystko posprawdzali łacznie czy są awarie sieciowe. Blokady nie ma na moim prywatnym numerze, który jest znany wyłącznie ograniczonej liczbie osób. Zadzwoniłem z niego do Prokurator Dyżurnej i połączyłem sie. Całe szczęście powiedziała tylko, że prosi o telefon później bo ma osobiste przyjęcie. Kupie jakiś starter i zobaczymy czy i ten nowy numer zostanie zablokowany. Nie zostanie zablokowany, by twierdzić, ze PG nic nie robiła z numerem znanym pojawiającym sie na podglądzie kto dzwoni. Chciałem tylko porozmawiać z prok. Chłopikiem i spytać go czy nie krzywdzę Seremeta swoją książką. Tymi "Listami do Seremeta". Chciałem spytać czy to nie za mocne, skoro faktycznie Seremet nic nie może, bo wszystko rozgrywa się na poziomie relacji rejon-okręg. Poza tym nie pasuje mi to, że on odchodzi. Moja książka z miejsca będzie "z lamusa historii", bo pamieć o Seremecie w 5 minut zniknie. Jakbym dożył do następnego generalnego to bym zrobił podtytuł "Listy do Seremeta i Hernanda". Ciekawe, czy Hernand biega wokół PiS-u teraz, by zostać generalnym. Ciekawe kto z bohaterów mojej historii nim zostanie.  

No to zadzwoniłem drugi raz popołudniu. Oczywiście prokuratorka odebrała z nieco śpiącym głosem - z powodu upału i oczekiwania na koniec dyżuru. Ja jak zawsze "Dzień dobry. Tu nazwisko. I zawsze Siedlce". Trzask słuchawka poleciała. Dzwonię zatem ponownie udając głupiego, że coś rozmowę przerwało. Pani prokurator już się obudziła i ożywiona w ten deseń, że własnie osobiste przyjęcie ma i zaraz kończy dyżur i że zaprasza w poniedziałek. No dobrze zabawię sie w Wojciecha Weissa w poniedziałek. 

Z najwyższej półki prokuratorskiej jest ta blokada mojego numeru. Z generalnej półki. Prokuratura Generalna zachowała się jak prywatna firma... Mój Boże jak ja dobrze rozumiem tego Olewnika. I inne rodziny... Walenie głową w mur a mur jest po to, by nabił tylko walącemu guza. 
Polskie ZOO
O mnie Polskie ZOO

Ludzie nie wierzą, że to co się zdarzyło miało miejsce. Ale się zdarzyło. Pani Sędzia Barbara Piwnik, była Minister Sprawiedliwości nazwała to "anomalią siedlecką" w wymiarze sprawiedliwości. Na blogu tym nie będzie nazwisk przestępców. Będą tylko nazwiska osób wypełniających funkcje publiczne i będące osobami publicznymi. Będę wyciągał ich pochowanych za organami Państwa. Tak jak nawołuje Leszek Balcerowicz. A za myśl przewodnią obieram pytanie europosła Wojciechowskiego "Czy sędzia Zych wzięła łapówkę?" A i słowa Adama Sandauera powtórzę jako moje "Ta strona poświęcona będzie skur..stwu. Oczywiście tylko i nie całemu. Za dużo tego w naszym państwie. Opisuje ona to co było moim losem. Każdej zamieszczonej informacji mogę dowieść i bronić dokumentami". Jednocześnie przepraszam za błędy literowe. Jestem po ciężkim paraliżu i czasem mam kłopoty ze wzrokiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo