Odbywający się 21 marca 2010 w Warszawie Mazowiecki Zjazd Regionalny miał charakter sprawozdawczo-wyborczy. Delegaci wybierali Przewodniczącego (został nim na kolejną kadencję Marek Nowakowski z Warszawy oraz Radę Regionalną i delegatów na zaplanowany na dzień 10 kwietnia XXV Kongres Krajowy SD.
Wśród osób podsumowujących działalność SD w okresie sprawozdawczym Sławomir Potapowicz Prezes Mazowieckiego Zarządu Regionalnego poinformował o znaczącym wzroście liczby członków. Obecnie na Mazowszu jest prawie 900 członków skupionych w ponad 40 klubach gminnych i powiatowych. Mazowiecka organizacja SD jest największa ze wszystkich regionalnych organizacji Stronnictwa.
Sławomir Potapowicz odniósł się jednocześnie do propozycji konstrukcji przyszłych list wyborczych i udziału w wyborach samorządowych SD. „Zwracam uwagę, że naszym podstawowym celem przy tworzeniu list i samego udziału w wyborach powinno być kierowanie się przede wszystkim siłą lokalnych liderów, ich rozpoznawalności w lokalnym środowisku. To nie szyld partyjny, jak w przypadku PO czy PiS-u powinien decydować o poparciu przez nas kandydata na radnego, ale jego zaangażowanie w rozwój lokalnej społeczności”. Dodał jednocześnie, że „SD powinno szukać partnerów do tworzenia wspólnych list, które mogą skutecznie przeciwstawić się monopolowi Platformy i PiS-u, zwłaszcza w Warszawie”.
„Warszawa zasługuje na lepszego Prezydenta. Nowy Prezydent, wyłoniony przez środowiska obywatelskie to szansa cywilizacyjna dla Warszawy, która od 8 lat trwa w zastoju rozwojowym.” – mówił. Podkreślił przy tym zapaść inwestycyjną miasta. „Zadłużenie miasta nie przenosi się na potrzebne miastu inwestycje. Miasto rządzone przez Platformę, przejada pożyczone pieniądze. Niezrealizowane inwestycje drogowe i komunikacyjne przekładają się na coraz trudniejsze życie w metropolii. A jednocześnie zadłużenie miasta osiąga rekordowy wymiar prawie 60%. Tego nigdy w Warszawie nie było”. Przypomniał obietnice związane z budową II linii metra, podkreślając że to za kadencji Gronkiewicz-Waltz po raz pierwszy był okres kiedy w ogóle nie budowano metra. Ironizował jednocześnie, że „rozumiem teraz pomysł Sobiesiaka, kolegi liderów PO, który chciał uruchomić gondole na Wiśle, tak aby kibice uczestniczący w EURO mieli czym się dostać na Stadion. Najwyraźniej Sobiesiak może być uznany za wizjonera, skoro przewidział, że Prezydent Warszawy także z tym zadaniem sobie nie Poradz. Może więc Jego propozycja była jakimś rozwiązaniem”. Za kolejną sprawę zaniedbań i pustych obietnic rządzącej koalicji uznał sprawę budowy mostów. „Miały być cztery nowe mosty. A ledwo zaczęliśmy budowę mostu Północnego. Jedno jest pewne - Hanna Gronkiewicz-Waltz nie dotrzyma złożonej warszawiakom obietnicy – w tej kadencji samorządu nie będzie żadnego mostu”. Wydawanie rocznie 2 mln. zł na dzielnicowe gazetki, zwiększanie zatrudnienia w wydziałach promocji „bezczelne obsadzanie zarządów i rad nadzorczych spółek miejskich i samorządowych”, kolesiostwo przy zatrudnianiu tak często opisywane przez media, to zdaniem Potapowicza kolejne choroby jakie toczą Warszawę zarządzaną przez Gronkiewicz-Waltz i Platformę. Przypomniał też słowa z programu Prezydent Warszawy z 2006 roku:” Są one (miejskie spółki) swoistą nagrodą dla lojalnych partyjnych funkcjonariuszy rządzącej partii, którzy obejmują w nich dobrze płatne posady prezesów, członków zarządów i rad nadzorczych”. Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała dokonanie zmian. Zdaniem Potapowicz nie tylko nie dokonała żadnych zmian – ale wręcz uczyniła z tego normalną praktykę i bezwstydnie dzieli łupy pomiędzy koalicjantów.
Gośćmi Mazowieckiej Rady Regionalnej byli:
- radna m.st. Warszawy Katarzyna Munio
- przewodniczący warszawskiej rady SD Włodzimierz Całka.
W swoim wystąpieniu Radna Katarzyna Munio zdyscyplinowała delegatów do merytorycznej pracy. Podsumowując rządy PO, Munio przypomniała ogromne nakłady wydatkowane na stadiony w Warszawie, w kontekście zaniedbanej infrastruktury praskiej! Ubolewała nad niekompetencją obecnych radnych w sprawach inwestycyjnych i zaniedbań środowisk niepełnosprawnych.
Nawiązała do hasła z Manify 8 marca: „Tusku ty nas nie kochaj, ty nas słuchaj”.
„Orliki są jedyną udaną inwestycją tego rządu co oznacza, że rządzą nami niedojrzali chłopcy kopiący piłkę. Co jest ważniejsze boisko czy przedszkole w każdej gminie?” – pytała retorycznie
Zaproszeni goście podkreślali, że przed SD stoją ważne cele i zadania, które można określić jednym stwierdzeniem: musimy wygrać wszystko.
K. Munio: „Najważniejsze już za nami, mamy bardzo dobrego kandydata na prezydenta. A. Olechowski nie potrzebuje castingu gwiazd aby wygrać, potrzebuje od nas czynnego włączenia się w kampanię. On stoi na czele peletonu ale to my musimy przejmować pałeczkę w swoich regionach, by wspólnie zwycięsko dotrzeć do mety.”
„To my będziemy odpowiedzialni za jego sukces.” – podkreślał Całka. „Dziś kończy się etap przygotowań a zaczyna maraton wyborczy. I najważniejsze naszym kapitanem jest Paweł Piskorski”.
Biuro Zjazdu SD