Mariquita Mariquita
35
BLOG

Bo Ubekowi się należy!

Mariquita Mariquita Polityka Obserwuj notkę 3

Z pewnym niesmakiem obejrzałam dzisiejsze wydanie Wiadomości. Mój niesmak nie był spowodowany nadmiernym upolitycznieniem informacji (choć w materiale "Premier spełnia marzenia" zalatywało polityką Ministerstwa Miłości), ale bohaterami jednego z materiałów,  a mianowice ubekami skarżącymi państwo polskie.

Już wcześniej można było usłyszeć, że byli funkcjonariusze komunistycznego aparatu przemocy będą domagać się należnych (!) im pieniędzy w sądach. I jak  zagrozili, tak i zrobili. Jakby tego było mało, jeśli Polska im nie da tego, czego się domagają, to pójdą do Strasburga! Biedaczyny, za co mają teraz żyć, to skandal przecież, na leki im nie wystarcza z 600 zł emerytury! Oczywiście nie widzą nic złego w tym, że ci, których pałowali, inwigilowali i którym zatruwali życie, (kiedy sami żyli jak pączki w maśle) mają obecnie tyle samo emerytury co i oni, i to od znacznie dłuższego czasu. Jakby tak podliczyć okres przesladowań, biedy klepanej i w PRLu i w tzw. wolnej Polsce, to okazuje się, że taki przeciętny emeryt żyje na ostrej diecie od jakichś dobrych kilkudziesięciu lat.

Na szczęście, (poza posłami SLD) ludzie wykazują dużo zdrowego rozsądku w tej sprawie. Wręcz zachwyciła mnie wypowiedź pana posła Czumy, który stwierdził, iż ci ludzie powinni raczej wysyłać pisma do Moskwy, a nie do ETSu, ponieważ to tam znajdują się ich byli mocodawcy. Natomiast, pewien pan, ze stowarzyszenia kombatantów i osób represjonowanych (dokłądnej nazwy i nazwiska niestety nie pamiętam) uznał, iż ci ludzie muszą mieć naprawdę niezły tupet, zeby skarżyć własne państwo, Chociaż, nawiazując do słów posła Czumy, swojego państwa do sądu nie podali, bo Polsce przez te wszystkie lata to oni na pewno nie służyli...

Swoją drogą, rzeczywiscie zadziwia ten ogromny cynizm, wyrachowanie i buta byłych esbeków, zomowców et cetera. Ci ludzie powinni dziś bić się w piersi i połowę swoich emerytur oddawać ludziom, których katowali, którym niszczyli kariery; ludziom, którzy sprawiedliwości doczekali się dopiero po 20 latach istnienia III RP.

No, ale czemu się dziwić, skoro sam Kiszczak zapytany o to, czy komuniści rzeczywiście byli tak słabi w roku 89, odpowiedział, że chyba nie aż tak słabi, skoro on nadal jest na wolności i pobiera swoją emeryturkę...

Mam tylko nadzieję, że raz odebranych przywilejów, nikt im już nie odda, a sprawiedliwości, ale takiej całkowitej, w końcu stanie się zadość. Bo czymże jest państwo zbudowane na niegodziwości i ludzkiej krzywdzie, w którym oprawcy śmieją się ofiarom w twarz? Tak długo Polska nie będzie w pełni demokratycznym krajem, jak długo będą w niej funkcjonować te same mechanizmy, jakie znamy od roku 45. A wolne wybory i gospodarka rynkowa (choć trudno ją tak nazywać w polskiej rzeczywistości) nic tu nie zmienią.

Świnia zawsze pozostanie świnią, i nieważne, że z komunistycznej stała się nagle demokratyczna.

Aha, i jeszcze jedno. Skoro posłom SLD tak bardzo leży na sercu los polskich emerytów, to może zrobiliby coś z tym, żeby ludzie otrzymywali trochę więcej aniżeli te 600zł.Bo nie widzę powodu, żeby wszyscy żyli w biedzie, za wyjątkiem garstki wybrańców...

Mariquita
O mnie Mariquita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka