Funkcjonariusz tak zwanej gazety, tak zwany dziennikarz Rogojsz Łukasz, omawiając uwalenie "lex konfident" pacnął przy okazji takie cuś:
"COVID-19 uderzył najmocniej w rodziny przeciwników szczepień i pandemicznych negacjonistów, które z oczywistych względów były i są najmocniej narażone na zachorowanie i ciężki przebieg choroby."
Pytanie "A skąd on to wie?" jest naturalnie zbędne, jako że odpowiedź jest oczywista - znikąd. Nikt żadnych badań tego typu nie przeprowadzał, zresztą w wielu rodzinach mniemana pandemia podzieliła bliskich na dwa obozy. Średnia wieku zmarłych na katar C19 to oficjalnie - zawyżona - 76 lat. Czyli jest to grupa wiekowa najbardziej wyczepiona, a więc nawet w języku pandemicznej propagandy nie są to żadni negocjaniści, lecz raczej przerażeni, posłuszni niewolnicy. Jednocześnie w tej grupie wiekowej Konfederacja ma najniższe poparcie (ok. 1%). To wszystko to tylko jednak drobiazgi, wszak Gebelsi z Czerskiej notorycznie z kłamstw tkają swoje opowieści.
Najlepsze jest odkrycie zadziwiającej korelacji wirusologiczno-politycznej: katar C19 atakuje po linii sympatii partyjnych, a niektóre sympatie polityczne są podatne na ciężki przebieg tej choroby. Wystarczy być sympatykiem Konfederacji, by znaleźć się na granicy życia i śmierci i to wcale nie z powodu odmowy przyjęcia eliksiru Pfajzera, lecz z powodów czysto genetycznych. Genetycznych, ponieważ skłonność do ciężkiego przebiegu dotyczy całych rodzin "negacjonistów". Towarzysz Rogojsz dodaje przy tym, iż jest to "oczywiste", co jest naprawdę kompromitujące dla "nauki", która dzielnie co kwartał zmieniała pandemiczno-szczepionkową narrację na bardziej odpowiednią (na wzór kolejnych wydań książki Żukowa, modyfikującą swą treść w zależności od aktualnej sytuacji w ZSRS, nawet po śmierci "marszałka zwycięstwa"), ale nigdy na "oczywistą" prawdę ujawnioną przez funkcyjnego "Trybuny Wybiórczej" nie wpadła.
Odkrycie wnuka Susłowa ma więc fundamentalne znaczenie dla metod walki z katarem C19 - wystarczy zmienić poglądy polityczne, a zagrożenie ciężkim przebiegiem gwałtownie zanika. Ci, którzy nadal trwają przy chorobotwórczych poglądach, wymierają stadnie. Co prawda, gdyby tak było, to Konfederacja powinna równie dramatycznie tracić poparcie w sondażach, a ostatnio zrównała się przecież z wydmuszkami zapłakanego Hołowni, lecz Mła jest pewien, iż wyobraźnia tow. Rogojsza bez trudu znajdzie sposób na ominięcie tej logicznej przeszkody.
