Pressje Pressje
483
BLOG

Wyzwania duńskiej prezydencji

Pressje Pressje Polityka Obserwuj notkę 0

Wraz z nadejściem nowego 2012 roku Polska przekazała pałeczkę przewodniczenia Radzie Unii Europejskiej kolejnemu państwu – Królestwu Dani. Jak pokazał przykład naszego kraju rzeczywistość unijna modyfikuje wcześniej założone plany. Przez ostatnie kilka miesięcy to raczej prezydencja dostosowywała swoje działania do szybko zmieniającej się sytuacji polityczno-gospodarczej wewnątrz UE. Warto pod tym kątem przyjrzeć się planom Danii na najbliższe sześć miesięcy.

Wybór katalogu tematów, którymi duńska prezydencja chce się zajmować charakteryzuje duża precyzja. Dostępny na stronie prezydencji zarys celów jest tak naprawdę dokładnym odwzorowaniem planów z 18 miesięcznego programu polsko-duńsko-cypryjskiego tria[1]. Dania przyjęła cztery priorytety: Odpowiedzialna Europa, Dynamiczna Europa, Zielona Europa oraz Bezpieczna Europa. Działania w ramach pierwszego są pochodną sytuacji gospodarczej UE oraz zmagań z kryzysem zadłużenia państw członkowskich. Sugerując się nazwą priorytetu można stwierdzić, że Dania będzie się starać, aby działania wzmacniające gospodarkę europejską były zgodne z zasadą odpowiedzialności za wspólnotę. Wydaje się jednak, że kraj ten będzie miał jeszcze mniejszy wpływ na takie państwa jak Niemcy czy Francja, gdyż w przeciwieństwie do Polski nawet nie deklaruje chęci wstąpienia do strefy euro. Drugi priorytet odnosi się do zagadnień związanych z rynkiem wewnętrznym oraz transportem. Zielona Europa jest z kolei już tradycyjnym priorytetem w portfolio prezydencji skandynawskich (ochroną środowiska oraz zasadą zrównoważonej polityki zajmowała się Finlandia w 1999 r. i 2006 oraz Szwecja w 2009). Czwarty priorytet – Bezpieczna Europa – skupia się na kwestiach bezpieczeństwa transgranicznego oraz obecności UE na scenie międzynarodowej. Co ciekawe w zarysie programu prezydencji nie wspomina się w ogóle o procesie rozszerzenia, którego kontynuację potwierdzały dotychczasowe prezydencje.      

Można zatem przewidywać, że prezydencja duńska będzie starała się być tzw. honest broker, czyli państwem, które jest raczej mediatorem niż aktorem forsującym swoje propozycje i interesy. Jako argument za tą tezą stoją m.in. uwarunkowania duńskiej sceny politycznej. Obecny lewicowy rząd wybrany na początku października, w przeciwieństwie do poprzedniego postrzegany jest jako proeuropejski. Sytuacje takie jak ta z lipca 2011 r., kiedy to Dania wprowadził kontrole na granicach, łamiąc tym samym postanowienia Schengen, są więc mało prawdopodobne. Także krótki okres funkcjonowania rządu, przemawia raczej za spokojnym administrowaniem bieżącymi sprawami UE niż za przedstawianiem własnych inicjatyw, które w większości byłby niedopracowane.

Próbując przewidzieć działanie duńskiej prezydencji warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą mieć wpływ także na Polskę. Po pierwsze, jest to obecność w duńskim rządzie dwóch skrajnie lewicowo-ekologicznych partii. Pani premier Helle Thorning-Schmidt musi liczyć się z ich zdaniem, gdyż bez poparcia tych partii utraci większość potrzebną do rządzenia. Stąd też można się spodziewać, że priorytet Zielonej Europy będzie miał istotniejsze znaczenie niż mogłoby się to na początku wydawać. Konsekwencją tego może być nasilona krytyka zasadności wydobycia gazu łupkowego, która w ostatnim czasie wychodziła ze strony Parlamentu Europejskiego. Niekorzystne dla Polski mogą być także rozstrzygnięcia związane z pracami nad dyrektywą efektywności energetycznej oraz innymi regulacjami związanymi z energetyczną mapą drogową do 2050 r., które Dania chce rozpocząć w czasie prezydencji. Następstwem pro-ekologicznej twarzy nowego duńskiego rządu mogą być także niekorzystne ustalenia negocjacji nad pakietem projektu rozporządzeń dotyczących polityki spójności. Zaproponowany przez Komisję Europejską instrument pn. „Łącząc Europę” ma w swoim założeniu przestawić infrastrukturę transportową na bardziej ekologiczne „tory” (koleje zamiast dróg) a finansowanie ma dotyczyć inwestycji na poziomie ogólnoeuropejskim, a nie jak dotychczas krajowym. Pieniądze na ten cel mają pochodzić m.in. z Funduszu Spójności, co z kolei nie leży w interesie Polski.    

Także negocjacje nad nowym wieloletnim budżetem UE mogą spowolnić lub nawet utknąć w miejscu. Na wiosnę przewidziane są wybory we Francji, co raczej nie będzie sprzyjać koncyliacyjnemu stanowisku Sarkozy’ego. Pamiętając dodatkowo o spięciach na linii Sarkozy – Cameron z dużą dozą pewności można stwierdzić, że punktem zapalnym będzie tzw. „brytyjski rabat” i w tym kontekście finansowanie wspólnej polityki rolnej w latach 2014-2020. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza oraz pogłębiające się różnice między płatnikami netto mogą w ogóle przenieść się na dyskusje o konieczności oszczędzania w nowej perspektywie. Jak wiadomo dla nowych państw członkowskich byłaby to najgorsza z możliwych opcji.

Bardzo zwięzły program duńskiej prezydencji może też świadczyć o jeszcze jednym – Dania przygotowuje się na kolejny wielotygodniowy stan napięcia związany z marcowym szczytem, na którym przyjęte ma być międzyrządowe porozumienie ws. wzmocnienia unii gospodarczej[2]. Po posiedzeniu Rady Europejskiej w grudniu państwa członkowskie są na etapie sprzątania po burzy. Być może Duńczycy przygotowują się na nadciągający huragan.  

 

Michał Dulak

Starszy analityk Zespołu Ekspertów Klubu Jagiellońskiego        



[1]18 month programme of the Council (1 July 2011 - 31 December 2012),

11447/11, Brussels, 17 June 201  http://register.consilium.europa.eu/pdf/en/11/st11/st11447.en11.pdf

[2] Draft International agrement on a reinforced economic union,http://www.euractiv.com/sites/all/euractiv/files/Draft%20Treaty.pdf

Pressje
O mnie Pressje

Wydawca Pressji Strona Pressji www.pressje.org.pl Poglądy wypowiadane przez autorów nie stanowią oficjalnego stanowiska Pressji, stanowisko Pressji nie jest oficjalnym stanowiskiem Klubu Jagiellońskiego, a stanowisko Klubu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stanowisko Uniwersytetu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem autorów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka