Promiss Promiss
196
BLOG

Praca promissowego mózgu czyli rzecz o kłodach

Promiss Promiss Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 19


Totalny paraliż jednej z dróg, którą do pracy dojeżdżam

W pierwszej chwili szlag mnie trafił, bo o ile przyzwyczaiłam się już do "udogodnienia" w postaci reperowanego wiaduktu, to wyłączenia całej ulicy nie przewidziałam

To sprytne posunięcie władzy

Najpierw rzucają jedną kłodę pod koła, a jak już się naród napsioczy i pozłorzeczy, wtedy sypią kłodmi jak z rękawa

I co?

I wtedy tamta kłoda marzeniem i pestką się zdaje


Siedzę i kombinuję jak wrócić z pracy

Neurony tworzą nowe połączenia, buzuje mi w hipokampie i ciele modzelowatym oraz podwzgórzu, nie mówiąc o jądrach migdałowatych

Jak zrobić sobie dobrze i nie zastać się w korkach, których psychicznie nie trawię?


Gdybym miała skrzydła jako ta gołębica - pofrunęłabym, mimo obawy z głupotą skojarzenia

A że nie mam, muszę coś wykminić


Wykaz plusów:


- praca promissowego mózgu - rzecz nie do przecenienia

- docenienie tamtej kłody

- docenienie kłód obecnych, nie wiadomo co będzie dalej

- ćwiczenie sprytu, cierpliwości oraz świętego spokoju

- wizualizacja efektu końcowego w bliżej nieokreślonej przyszłości


Bo kiedyś będzie lepiej...

Musowo coby było


Bo jeśli nie można z czegoś wyjść, to trzeba przez to przejść

a czasem nawet przejechać





Promiss
O mnie Promiss

Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości