przedostatni przedostatni
143
BLOG

Ustawka o zgromadzeniach

przedostatni przedostatni Polityka Obserwuj notkę 4

 

 

-Panie naczelniku, czy mogę to chociaż  przeczytać ?

-Pałac to nie czytelnia. Podpisz i zjeżdżaj na narty , albo poszalej sobie  w internecie.

W innych sytuacjach- bywały i takie- mógł robić więcej niż mu prezses kazał ,wiec robił.

Szydził jak z nut z ludzi i żartował własnym sumptem a potem wybuchał swoim niepowtarzalnym, podobnym do czkawki ,albo kaszlu dudowatym śmiechem.

Łatwo domyślić się , że partia która tak brutalnie wystawiała go na tę żenadę doszła do wniosku ; Toż to najwierniejsi zwątpią. Nawet wiecznie roztargniony, wiecznie zatopiony w tzw.myślach prezes poczuł niesmak i możliwe, że jak zwykle sam wpadł na ten prosty i w Jego przekonaniu diabelski pomysł.

Poszlak jest wiele. Najważniejszą jest fakt, że w samym PiS idiotyczna i siermiężna ustawa o zgromadzeniach spotyka się z krytyką.

Wielu ważnym, za których dotychczas myślał dr Kaczyński, pozwolono tym razem myśleć samodzielnie. Słychać rewolucyjne w tej partii głosy, że może to niepotrzebne, że gdyby oni mieli robić, toby tak nie zrobili itd.

Sam dr Duda zaskoczony,  jednocześnie zachwycony niespotykanie długa smyczą oświadczył, że się ustawie uważnie przyjrzy, ba nawet ją przeczyta. Na to niezwykle szaleństwo dostał z pewnością zgodę pryncypała. Senat też kręci, jest gotów poprawiać. Coś jest na rzeczy. Nie zdziwiłbym się więc gdyby wreszcie sobie zawetował i szczęśliwy pojechał wygrać memoriał narciarski imienia jakiejś postaci z rodziny dr Kaczyńskiego.

Może więc tym razem rozmowa będzie inna niż zwykle:

-  No chodź se zawetuj.

-  Mogę?- spyta przez łzy dr Duda.

-  Dwa razy nie bedę powtarzał. Zmykaj na te swoje sanki tylko nie jeździj pancernym. Błaszczak dopiero się uczy  o oponach.

-  Nie sanki, narty szefie.

-  Nie zawracaj mi głowy. Wetuj i spadaj !

ludzie kocham was, ale nie wszystkich

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka