Prezes;
"Tezy godne zweryfikowania, weryfikacja wypadnie jako falsyfikacja".
Weryfikowac, w tym wypadku, to badac zgodnosc z prawda doniesien na temat p. Morawieckiego.
Weryfikacja- prezes juz wie jak wypadnie - zajma sie wg. pogrozek rodziny Morawieckich sady.
Tak wiec pan Zbyszek ma wolna reke, musi jedynie sprawic zeby weryfikacja stala sie falsyfikacja.
Falsyfikacje uzyskac mozna znanymi panu Zbyszkowi metodami : klamstwa , insynuacje, manipulacja faktami itp.
Czyzby prezes wiedzial, ze tezy dotyczace sprawy oparte sa na faktach i ciezko bedzie je obalic ?
Pozostaje wiec - spojna calosc prezesa - falsyfikacja weryfikacji.
Pozdrawiam meczennikow prawdy
P.S. Notka byla inspirowana „ stylem jezykowym “ p. Prezesa. Moge wiec przejac jedynie niewielka czesc winy za taki polski.