Pani FEMALE1 ostatnim komentarzem pod poprzednim moim wątkiem zainspirowała, a wręcz wymusiła na mnie ten post, który jak każdy u mnie jest wynikiem skojarzeń, niczym treści w Imieniu Róży.
Nie imputuję Pani Female1 niczego innego, szczególnie z poniższych list, poza dwoma cechami:
- skłonnością do słynnej jarosławowej podejrzliwości;
- skłonnością do słynnych ziobrosądów - opinia, oskarżenie, które jest zarazam (o)sądem
Wpadła mi w ręce ulotka, i by nie zabierać jedynego egzemplarza, postanowiłem uwiecznić ją na fotograrafii. No, muszę przyznać rację podejrzliwości Pani Female1 - skłamałem pisząc o rzekomej trosce, by inni też mogli przejrzeć ten ostatni egzemplarz. Gdybym nie musiał skanować - zabrałbym, lecz jak się korzysta z zapisu cyfrowego w postaci zdjęcia, papier mi nie potrzebny. Czyste lenistwo!
Po lekturze cech charakteryzujących, domniemam presidenta, albo minimum chairmana, dochodzę do wniosku, że nie będę starował w żadnych wyborach, bo nie mam szans. Zdolności przywódcze, umiejętność robienia zdjęć, czy znajomość języków - czymże one są w porównaniu z predyspozycjami Wielkiego Szefa, których niestety nie mam!?! ... no może nie wszystkich ;)
Celowo ponumerowałem każdą cechę, by ułatwić egzemplifikowanie wydarzeniami, ale nie rozróżniłem już list! Mój kompletny brak dbałości o detal ... pedant ze mnie żaden :(
Nie będę rozstrzygał, który jest który i w jakim momencie, ponieważ takich ludzi mylę po samej fizjonomi.
Nasuwa mi sie na myśl:
walka o prawo posadzenia maszyny, najchętniej w Tbilisi
zaszycie się po kolejnych wygranych inaczej wyborach w 2007 ...
Nasuwa mi się także na myśl, że się po prostu nie nadaję, i nie wiele umiem :(
kurcze (jewrieka)! Pan poseł Palikot wie co mówi!
kurcze (jewrieka)! Pan przewodniczący Chlebowski także.
A może Ty, Drogi Czytelniku, podasz przykłady do każdego z punktów?