To  dwa lata temu
To dwa lata temu
Stanisława Przybyszewska Stanisława Przybyszewska
262
BLOG

Telewizja z awanturą w tle.

Stanisława Przybyszewska Stanisława Przybyszewska Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Z mężem widzimy się niezbyt często, jako, że jak pisałam opiekuję sie chorą mamą, więc kiedy już zejdziemy się do kupy, toleruję jego ogladanie telewizji. Nawet z wielkim bólem pozwalam mu ogladać jakieś programy publicystyczne, np. "Świat się kręci", czy filmy typu "M jak miłość", czy "Rańczo'. W ogóle to "Rańczo' to jakis ewenement, niby te gagi i gra aktorów w porządku, ale to co tam w środku, to dno. Niby to ma być prześmiewcze, ale jest żałosne i (brak mi tu słowa). 

A wracajac do ogladania telewizji i słuchając tego co ktoś tam mówi, a nie mając alternatywy, można uwieżyć w to co mówią. Nawet, te okrągłe zdania, albo niewprawne wypowiedzi są takie ładne, albo bezradne.

Parę dni trwa, póki mężowi czegoś tam nie uswiadomię, nie posłuchamy "Radia Maryja", czy czegoś nie przeczytam mu w internecie. Już prawie przekonany wraca do domu, i znów telewizor włańcza, albo włącza po wejściu do domu. W pracy radio, ale no przeciez nie włączy "Radia Maryja", no bo jak to przy klientach? 

Na szczęście przestalismy się kłócić, jakoś juz potrafimy zamilknać, gdy ktoś przekroczy limit na swoje wiadomości, oczywiście alternatywne do przeciwnika.

A w domu? Syn przez miesiac spokojny, pozawczoraj zrobił awanturę, synowa wyprowadziła się, któryś juz raz z kolei. Ale jest nadzieja, że nie na zawsze. Zresztą na święta mają podawać do chrztu dziecko, jej siostry. Syn wrócił wczoraj po pracy jak aniołek, co prawda po drodze złapał kapcia, ale o dziwo nie pomstował. No nie wiem, czy to zasługa synowej, bo po każdym jej wyjeździe i potem po powrocie widać poprawę, czy może moje różańce coś u Pana Boga wyprosiły.

Matka dzieciom

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości