Homo Homo
144
BLOG

O korzyściach płynących z logicznego myślenia cz.2

Homo Homo Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Kto taki obalacz i czym on zagraża miernotom.

Kilka razy przeczytałem uważnie notę "O korzyściach płynących z nieznajomości matematyki" starając się zrozumieć co kierowało autorem-miernotą, że poświęcił czas na spłodzenie takiego bzdeta.

Nie wierzyłem swoim oczom, ale jedyne co się nasuwało na myśl, to była teza, że kolejny fizykalista postanowił dołożyć swoją cegiełkę do popularnego na salonie "obalactwa".

#Dla niektórych nieznajomość matematyki jest wielkim dobrodziejstwem. Dotyczy to w szczególności wszelkiej maści obalaczy. Nie znając matematyki mogą spokojnie snuć swoje rozważania na temat całej struktury Wszechświata (albo jakichś jej aspektów) nie kłopocząc się, czy ich wnioski zgadzają się ilościowo z wynikami eksperymentów lub obserwacji.#

Tak zwane "obalactwo" zdobyło popularność na salonie w kręgu tematyki związanej z fizyką i zostało wykreowane dopiero wtedy, gdy nie udało się żadnym sposobem powstrzymać mnie od głoszenia swoich poglądów.

Ci, którzy piszą o obalaczach (wszelkiej maści, żeby być precyzyjnym) w żaden sposób nie definiują tego terminu, wychodząc chyba z założenia, że on jest zrozumiały a,priori, jako pochodna od czynności polegającej na obalaniu ustalonego porządku.

Piszą o obalaczach ironicznie i nie dociera do nich, że robią z siebie skończone miernoty, które nigdy nie zasłużą sobie na zaszczytne miano "OBALACZ".

Czy ja żartuję łącząc w jedną całość te dwa pojęcia – "obalacz" i "zaszczyt"? Ależ nie i zaraz to udowodnię.

Uczonych zajmujących się badaniem przyrody i zjawisk w niej zachodzących można podzielić na trzy grupy:

1. Doświadczalników

2. Interpretatorów

3. Teoretyków

Każdą z tych grup można podzielić minimum na dwie podgrupy:

- OBALACZY – to jest tych, którzy wnoszą do nauki coś nowego (nieważne, czy prawdziwe, czy nie);

- MIERNOT – tych, którzy #99% przestrzeni poświęcają na fantastyce udowadniania, że religie (dozgonna niezmienność własnych tez), które tworzą są bardziej naukowe od nauki.#

Co najbardziej przemawia do wyobraźni czytelnika? Oczywiście, przykład.

OBALACZ: Albert Einstein!

Ten facet miał w ... "poważaniu" całą naukę o Wszechświecie, a w pierwszym rzędzie takie osiągnięcie nauki, jak grawitację Newtona.

Zaproponował swój model grawitacji w oderwaniu od wszelkiej nagromadzonej bazy doświadczalnej. Oparł go na absolutnie spekulacyjnym tworze – czasoprzestrzeni.

Obalacz: Galileusz

Gwizdać chciał na "prawdy objawione" starożytnych Greków i wszystkich miernot, które za nimi powtarzały, że ruch swobodny w próżni zależy od masy.

Zrobił eksperyment i ... przewrócił fizykę z głowy na nogi.

MIERNOTY: Snafu, eine, Deda, Wilczek, Bohr, Pauli, etc.

Szczególnym przypadkiem wśród miernot, doskonale wpisującym się w "religijną" tezę Nonsecure (#99% przestrzeni poświęcają na fantastyce udowadniania, że religie (dozgonna niezmienność własnych tez), które tworzą są bardziej naukowe od nauki.#) jest Deda ze swoim nieśmiertelnymi poziomami energetycznymi w widmach atomów:

#stworzenie wzorów" to za mało, za pomocą tych wzorów trzeba umieć przewidzieć ( dokładniej niż za pomocą znanych) konkretne zjawiska. Na przykład ktoś proponujący nową teorię atomu musi się liczyć z nagromadzonymi przez spektroskopię obszernymi i szczegółowymi danymi- poziomami energetycznymi w widmach atomów,....#

Gdyby mu uwierzyć, to trzeba by przyjąć, że nauka składa się tylko z tych poziomów.

No, ale wróćmy do naszego płodotwornego kierdla (a może pierdla). On też sypie przykładami jak z rękawa:

#Oto przykład. Wyobraźmy sobie, że pewien fizyk-teoretyk dochodzi do wniosku, iż współczesny, kwantowy model atomu wodoru jest niekompletny, gdyż uwzględnia tylko oddziaływanie elektromagnetyczne między protonem a elektronem, a „zapomina” o oddziaływaniu grawitacyjnym między tymi cząstkami. A przecież i proton, i elektron są obdarzone niezerowymi masami, więc grawitacja musi między nimi działać!#

O kim jest ten przykład? Oczywiście o miernocie, której nie może przyjść do głowy, że "współczesny, kwantowy model atomu" to produkt zmyślenia, który należy odrzucić z nauki, tylko dokłada do niego dalsze zmyślenia, czym komplikuje życie sobie i innym.

Czort z nim, jemu za to płacą, ale dlaczego taka miernota psuje życie innym? Młodzież zamiast zająć się analizami rzeczywistych obserwacji i rezultatami genialnych (lub przypadkowych, ale tym niemniej genialnych) eksperymentów, jest zmuszana do przeliczania wirtualnych wartości "towarzyszących" wirtualnym objektom i zjawiskom.

Jak długo ludzie zajmują się nauką, tak długo obok głównego nurtu trwała bujna twórczość myślicieli, nazywanych raz filozofami, a raz ... obalaczami.

To samo dzieje się na salonie. Miernoty klepią "prawdy objawione", tj., opublikowane w szmatławcach z pewnej listy, a ... Stanisława Hellera traktowali jak "filozofa", natomiast mnie jak "Wroga Nr 1" – czyli obalacza.

Dlaczego taka różnica?

Ponieważ Stanisław Heller nie naruszał ich "status quo", to dla świętego spokoju nazwali go górnolotnie "filozofem". Ja zaś stoję im kością w gardle, więc zwalczają mnie wszelakimi dostępnymi im sposobami i dlatego kierdlucha nie napisaŁ tekstu krytycznego, o mojej notce o kwarkach, tylko spłodził gadzinówkę o obalaczach.

Daję rękę przeciwko orzechom, że na temat mojej notki "Budowa materii i oddziaływania we Wszechświecie cz.2", w której piszę o kwarkach nie wypowie się żadna miernota, a w pierwszym rzędzie Deda.

Przecież nie jest zablokowany na moim blogu, a więc robi z siebie idiotę pisząc:

#ale przecież o prawie zachowania masy dla wody w silnym polu magnetycznym nie będziemy rozmawiać, zwłaszcza, że jak chciałem się podzielić wiedzą, to mi wyświetliło " nie możesz komentować na tym blogu"#.

czym sugeruje, że nie może napisać na temat kwarków.

Jeden z moich zaciekłych wrogów napisał dzisiaj, że:

To chyba dobrze, że nauka ewoluuje. Gdyby tak nie było, to raz ogłoszone prawdy musiałyby pozostać jako dogmaty.Tak powstają religie.

Jakie religie powstały po wniebowstąpieniu Chrystusa?

1. Teoria poziomów energetycznych w atomie

2. STW i OTW

4. Teoria kwarków

4. Mechanika kwantowa

Itd.

Homo
O mnie Homo

"Buduję mosty". Przyroda moimi oczyma.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie