PHK1 PHK1
817
BLOG

Pałac Prezydenta i Kancelaria Premiera widziane z chodnika

PHK1 PHK1 Polityka Obserwuj notkę 15

Tusk oszczedza jak mało kto, Prezydent rozrzutny ponad miarę.


W sobotni weekend w stolicy pełnej słońca przemierzyłem sobie dwie ulice i dwa obiekty najważniejsze w państwie polskim w 2010r. Jednym jest Pałac Prezydencki drugim Kancelaria Premiera.
Przypomnę, że mamy pażdziernik 2010r. miesiąc w którym intelektualiści straszą rewolucją i rozruchami człowieka na prochach, niepoczytalnego tworzącego partię na kształt sekty wiernopoddańczych niemyślacych ludzi już niedługo zwanych republikanami z bronią w kieszeni.

Krakowskie Przedmiescie aleja spacerowa dla tysiecy ludzi,ale  tylko w jednym miejscu zgromadziła się ochrona. Ochrona jak z filmu, ochrona rodzin mafijnych oglądna tylko na filmach o mafii w trakcie zjazdu rodzin mafijnych,gdzie wszyscy siebie nawzajem pilnują.
Mamy wiec pod Pałcem Prezydenckim po dwóch ochroniarzy ze straży miejskiej, policji, sił paramilitarnych.
Mamy tez żołnierzy Wojska Polskiego, Marynarki Wojennej i gdzieś zapewne Lotnictwa stojących na warcie daleko od ludzi spacerujacych.

Ochrona żyrandoli i zwiększony budzet pana prezydenta od razu przekładają się na perskie obyczaje.

Może piekniej i dostojniej i nie tak obciachowo i żeby nie robic wiochy z okolic Pałacu Prezydenta należałoby wystawić piękne warty z żołniezy różnych formacji wojskowych tak jak to ma miejsce przy Grobie Nieznanego Zołnierza?




Nie mniej uczęszczaną okolicą jest Kancelaria Premiera , ale w tym czasie jedynym spacerowiczem jest samotny niedbale ubrany facet nie mogący sobie nawet z kimś pogadać, co samo w sobie jest dyskryminacją człowieka pracy jakże samotnego i narażonego na niespodziewany atak członków sekty faceta na prochach.

Pod Pałacem chodzą dwójkami i wspierają się jak na amerykańskich filmach, a tu jeden singel w ramach oszczedności  rządowych.
Bardzo pozytywny wizerunek działań rządu pana Premiera mało popularny i w ogóle nieznany spoleczeństwu. Przypomnę też, że po drugiej stronie Kancelari Premiera mamy słynne Łazienki z tysiącami spacerowiczów czyżby ci byli mniej grożni niz ci z Krakowskiego Przedmieścia?

Ten sam samotnie chroniący pana Premiera wartownik pracuje więc co najmniej za dziesięciu.Jest takim symbolem pracowitości jak nasz Premier. Nawet wieczorową porą , gdy budzą się demony w ludziach on trwa samotnie na posterunku jak na postronku.

Zadajmy więc fundamentalne pytanie Prezydentowi,Premierowi,Marszałkom Sejmu i Senatu, dlaczego tak słabo chronione są obiekty w czasie głoszonej przez salon nadciągającej rewolucji i wojny polsko-polskiej.

 

PHK1
O mnie PHK1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka