(...) Nie sposób pominąć wreszcie tak istotnej kwestii, jak rzucająca się w oczy odmienność prawnokarna ocen zbrodni nazistowskich.
Na podstawie dostępnych dzisiaj – chociaż ciągle z dużym trudem – postanowień prokuratur niemieckich, prowadzących w przeszłości postępowania karne na podstawie materiałów źródłowych przekazywanych, za pośrednictwem Centralnego Urzędu w Ludwigsburgu, przez byłe Główne Komisje, można mówić o znacznej dysharmonii w podejmowaniu prawnokarnych ocen zbrodni dokonanych na mieszkańcach polskiej wsi.
Dotyczy to w szczególności takich zbrodni, które w ocenie niemieckiego wymiaru sprawiedliwości nie stanowiły zbrodni wojennych w rozumieniu IV Konwencji Haskiej z 1907 roku, lecz mieściły się „w dozwolonym zwalczaniu partyzantki”.
Egzemplifikacją filozofii niemieckiego wymiaru sprawiedliwości np. może być bestialska pacyfikacja wsi Barbarka koło Skały w powiecie miechowskim, dokonana 15 sierpnia 1944 roku przez żołnierzy i funkcjonariuszy ustalonych formacji niemieckich, którzy dopuścili się zabójstwa 62 osób spośród ludności cywilnej, w tym kobiet (niektóre z pochwyconych osób zamordowano strzałami w tył głowy), oraz spalenia kilkudziesięciu zabudowań mieszkalnych i gospodarczych.
Z uzyskanego odpisu postanowienia Prokuratury przy Sądzie Krajowym w Norymberdze–Furth z dnia 9 marca 1978 roku o umorzeniu dochodzenia w tej sprawie wynika, że dowolnie uznano, jakoby krytycznego dnia cywilni mieszkańcy wsi Barbarka i innych przyległych miejscowości podjęli walkę z wojskami niemieckimi, co doprowadziło do zbrojnego odwetu, w konsekwencji czego zabito 62 osoby cywilne.(...)
W tym miejscu nadmienić należy, że w okresie od 8 maja 1945 roku do 31 grudnia 1986 roku na obszarze ówczesnej RFN postępowaniami śledczymi objęto ogółem 90 921 osób podejrzanych o zbrodnie hitlerowskie. W tym okresie prawomocnymi wyrokami skazano 6 480 oskarżonych (w tym 14 na karę śmierci, a 160 na karę dożywotniego więzienia). Różnica między liczbą osób podejrzanych, a ostatecznie skazanych, jest wiec ogromna. Wielu spośród owych ponad 90 tys. podejrzanych o popełnienie zbrodni hitlerowskich, znalazło się – z różnych powodów - poza zasięgiem organów ścigania RFN. Gdy porówna się, że w tym samym okresie organa ścigania byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej oskarżyły 16 578 osób o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości i pokojowi, spośród których skazano 12 812 (w tym 118 osób na karę śmierci, a 232 na karę dożywotniego więzienia) – wniosek o stosunkowo łagodnym i mało skutecznym działaniu zachodnioniemieckiego wymiaru sprawiedliwości wobec sprawców zbrodni hitlerowskich, nabiera szczególnego znaczenia.(...)
Jak wynika z dokonanych w latach 2006-2008 ustaleń, prowadzonych w ramach tzw. skontrum, w Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (który z mocy ustawy stał się spadkobiercą prawnym dokumentacji archiwalnej i śledczej wytworzonej w latach 1945–1998 przez byłe Komisje), z 62 937 wysłanych za granicę dokumentów (z czego zdecydowaną większość stanowiły oryginały protokołów przesłuchania świadków) 59 134 z nich przekazano do Centralnego Urzędu w Ludwigsburgu. Tymczasem tylko w latach 1970–1980 Centralny Urząd wszczął około 2 350 postępowań, wykorzystując ponad 2/3 materiałów nadesłanych przez Główną Komisję. Na ich podstawie toczyły się w różnych prokuraturach RFN postępowania karne przeciwko 13 624 podejrzanym (o najpoważniejsze zbrodnie), z czego oskarżono w tym okresie tylko 219 osób, spośród których prawie 2/3 niemieckie sądy uniewinniły uznając, że „(...) materiały przekazane przez stronę polską uniemożliwiają indywidualizowanie sprawców”.
Ogółem w latach 1949–1986 sądownictwo zachodnioniemieckie przeprowadziło łącznie 140 procesów o zbrodnie hitlerowskie, popełnione na obszarze Polski (w granicach sprzed 1939 roku), zakończonych prawomocnymi wyrokami. W sprawach tych oskarżono łącznie 355 osób, spośród których 313 skazano, a 42 uniewinniono.Te ostatnie liczby wskazują, że ogrom przestępstw popełnionych w czasie II wojny światowej w Polsce przez zbrodniczy system narodowosocjalistyczny III Rzeszy, będących w swojej istocie zbrodniami ludobójstwa – nie został rozliczony przez sądownictwo RFN.
źródło:
http://www.martyrologiawsipolskich.pl/mwp/wirtualne-mauzoleum/modul-vi-zbrodnie-bez/2520,PRAWNE-ASPEKTY-SCIGANIA-SPRAWCOW-ZBRODNI-DOKONANYCH-NA-MIESZKANCACH-WSI-POLSKICH.html
Notka stanowi odpowiedź na twierdzenia dwóch blagierów nt. rozliczenia się Niemiec z winowajcami zbrodni nazistowskich.