Tomasz Rakowski Tomasz Rakowski
1034
BLOG

Basen Narodowy

Tomasz Rakowski Tomasz Rakowski Polityka Obserwuj notkę 1

Najdroższy, najlepszy, wielokrotnego użytku i wielu zastosowań, służący również społeczności warszawskiej, jako miejsce przebieżek śladami ministry Muchy, Stadion Narodowy po raz kolejny wchodzi do historii, tym razem, jako ten, który powstrzymał Anglię. Przynajmniej na chwilę.

Rzęsisty deszcz nad monumentalnym symbolem rządów Platformy Obywatelskiej sprawił, że najzieleńsza i wodoodporna murawa utonęła w hektolitrach wody. Ponieważ stadion miał być najnowocześniejszy, został wyposażony w dach, który można wysunąć, aby uniknąć tak przykrych skutków, jak niezadowolenie dziesiątków tysięcy kibiców i kompromitacja przed całym światem. Niestety, okazało się, że owo wysunięcie jest niemożliwe, bo... pada deszcz. A najfajniejszy system osuszania murawy nie włączy się, bo... dach jest schowany. Cóż, nikt nie przewidział takiego niespodziewanego obrotu sprawy, projektując to cudo geniuszu myśli technicznej.

Pozostaje zatem zadać pytanie: czy gdyby w czasie trwania meczu, przy zasłoniętym dachu, zaczął padać deszcz, to czy konieczne byłoby odsłonięcie przeciwdeszczowego dachu, który mógłby nie wytrzymać naporu tegoż właśnie padającego deszczu? Wnioskując z faktu, że do tej pory dach służył jedynie do wytwarzania na stadionie urokliwej atmosfery przywodzącej na myśl tą panującą w saunach, odpowiedź wydaje się oczywista.

Obciach na cały świat.

Od 2006 roku prowadzi własny biznes w branży IT. Zaangażowany w działalność społeczną i publicystyczną od 10/04.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka