Jakub Radyłowski Jakub Radyłowski
180
BLOG

Walka cywilna AD 2011 [cz. 1]

Jakub Radyłowski Jakub Radyłowski Polityka Obserwuj notkę 1

Agresja agenturalno-medialna jakiej poddana jest Polska, rozpoczęła się w pełni w momencie gdy przygotowania do zamachu smoleńskiego nabrały rozpędu - prawdopodobnie gdzieś w połowie 2009 roku zamachowcy uznali, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a uprzednie działania, mające na celu upokorzenie Prezydenta RP (nie udostępnianie przez Arabskiego samolotu Głowie Państwa, obstrukcja przy uzgodnieniach przed negocjacjami unijnymi, „wojny o krzesło” itd) nie tylko spełniały cel operacyjny - przyzwyczajenie narodu do stałego konfliktu pomiędzy rządem, a urzędem prezydenckim, ale także, i chyba przede wszystkim - spełniały cel strategiczny - ustawienie w odbiorze społecznym kwestii samolotu właśnie jako elementu sporu i konfliktu - tak, aby po zamachu łatwiej było okupacyjnym mediom wtłaczać w głowy publiki dezę o “naciskach” i „pchaniu się kaczora na uroczystości” oraz, we współpracy z Centralą w Moskwie, przygotować odbiorców do przyjęcia “ustaleń” raportu MAK.

 
Jeśli spojrzeć na to co się stało już po ogłoszeniu tego raportu, spojrzeć na to z punktu widzenia interesów narodowych Polski, to widać, że reakcje Tuska i całej kamaryli rządowej są ściśle skoordynowane z propagandą reżimowych mediów, przy czym należy rozumieć pod tym nie tylko tzw. ”media prywatne”, ale też i “publiczne”, które są w tej chwili w całkowitym władaniu okupacyjnego reżimu.
 
Przejawem tej koordynacji jest równoczesna nasilona krytyka (zwrot zupełnie nagły, w oczach obywateli, a przygotowany) raportu MAK i Rosji, doszukiwanie się sprzeczności, i publikacja rozmów z wieży przez Millera, a w końcu - głośne informowanie, że te zapisy obalają ”ustalenia” MAK. Rezonowanie tzw. “mediów” pozwala kamaryli moskiewsko-berlińskich marionetek stosunkowo łatwo przejść do nowego etapu - wykorzystania tragedii smoleńskiej do własnego celu - wygrania kolejnych wyborów, poprzez orkiestrację rozmaitych instrumentów w tej orkiestrze dezinformacji. Ostatnim z tych akordów są dywagacje na temat możliwego odejścia Schetyny z PO – ma to na celu dezinformację wyborców co do rzeczywistego oblicza partii rządzącej.
 
W istocie jest to kolejna operacja dezinformacyjna mająca na celu podbudowanie pozycji agentury będącej u władzy. Być może wybory te są tak ważne dla okupantów, ponieważ oprócz konfitur władzy - wróg planuje coś co spowoduje, że żadnych następnych wyborów nie będzie.
 
W trwającej wojnie nowego typu, wojnie, w której nie używa się ciężkiego uzbrojenia, a jedynie kamer telewizyjnych i hal studyjnych, w tej wojnie wydanej Polsce i jej obywatelom przez ościenne mocarstwa, jak już wspomniano we wcześniejszych tekstach, łup jest wart około $400 mld w dystansie dwudziestoletnim. Reżim okupacyjny posługując się swoją bronią - mediami - działając na zlecenie ościennych mocarstw ma doprowadzić do grabieży Polski - i tu nie chodzi tylko o “złodziejską prywatyzację” czy też “zagrożenia ze strony przemysłu Holocaust” i żydowskich żądań restytucyjnych, czy też w końcu - zdjęcie odpowiedzialności za WW2 z Niemców i przerzucenie jej na Polaków, a w konsekwencji - odbudowy status quo ante bellum. Cele postawione przed reżimem przez obie Centrale są jasno sprecyzowane - wspomóc oba państwa ościenne w ich polityce dzielenia się Europą poprzez obezwładnienie i ubezwłasnowolnienie największego narodu Europy Środkowo-Wschodniej, którego potencjał intelektualny i gospodarczy, a zwłaszcza zdolność do akcji w trudnych warunkach jest zagrożeniem dla obu imperiów. Konsekwencją tego osłabienia i ubezwłasnowolnienia będzie zajęcie należnego Polakom w Europie miejsca przez słabnącą i ulegającą degradacji demograficznej Rosję, a Niemcy, coraz bardziej poturczone chcą się wesprzeć na "słowiańskim bracie", którego się boją i podziwiają, równocześnie nim gardząc – dla utrzymania swojej pozycji w Europie. Stoi temu na przeszkodzie Polska i Polacy z ich tradycją wolnościową i intuicyjnym wręcz wyczuciem prawdziwych intencji Moskali.
 
Główną bronią kolaboracyjnego reżimu tuskowskiego są media. Obywatele w swej masie są manipulowani i okłamywani przez funkcjonariuszy mediów, którzy albo nigdy nie byli dziennikarzami (lecz funkcyjnymi pracownikami oddelegowanymi "na odcinek"), albo się misji tego zawodu sprzeniewierzyli. Tego rodzaju broń jest wrażliwa na zaburzenia po stronie operacyjnej - funkcjonariusze muszą być w pełni dyspozycyjni, ponieważ oni uwiarygodniają całą operację medialną, wobec czego utrata ich wiarygodności, popularności w społeczeństwie lub ich ośmieszenie, równa się stratom w uzbrojeniu.
 
Jednym z zabiegów propagandowych, których używa się w tej wojnie nowego typu jest ośmieszenie wroga - czyli PiS i całą grupę obywateli, którzy nie wyznają ideologii “ciepłej wody z kranu”. Ten zabieg, rodzaj amunicji propagandowej, jest skuteczny, przekaz ten zmienił publiczny wizerunek partii opozycyjnej i jej zwolenników, także ś.p. Prezydenta RP.
 
Tę samą amunicję należy użyć w walce cywilnej z reżimem agenturalnym, rządzącym obecnie Polską.
 
Przywołane we wcześniejszym tekście zasady walki cywilnej z 1942 roku są do zastosowania i dzisiaj, podczas tej nowej, jakże różnej okupacji. Oprócz obowiązku solidarności narodowej mamy w tym zbiorze zasad obowiązek przeciwstawiania się okupantom na każdym możliwym polu. W dzisiejszych warunkach to przeciwstawianie się świadomych obywateli będzie z jednej strony polegało na bojkocie reżimowych mediów i tego co one reklamują, a z drugiej - na aktywnym ich zwalczaniu.
 
Skuteczne zwalczenie mediów reżimowych pozwoli na odwrócenie niekorzystnego dla Polski rozwoju sytuacji i wyzwolenie się spod okupacji czy to poprzez aktywne działania polityczne lub (co bardziej prawdopodobne) - poprzez aktywne poparcie przez naród wystąpienia kadry oficerskiej WP średniego pokolenia, o czym wspomnimy później.
 
Czerpiąc z doświadczeń narodowych, a szczególnie z dziedzictwa Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej zwalczenie mediów reżimowych będzie polegało na ośmieszeniu i skompromitowaniu postaci tych mediów oraz ostracyzmowi w stosunku do nich.
 
W konsekwencji takich działań nastąpi skuteczne podkopanie autorytetu mediów reżimowych i stopniowa ich erozja, co da niezbędną do obalenia reżimu wolną przestrzeń informacyjną, do zapełnienia przez wolne polskie media, służące sprawie niepodległości.
CDN

Niezmordowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka