inne życie_raf_sool
inne życie_raf_sool
rafał sulikowski rafał sulikowski
188
BLOG

Czy właśnie udowodniłem, że Jezus Chrystus naprawdę został wskrzeszony?

rafał sulikowski rafał sulikowski Społeczeństwo Obserwuj notkę 9
Twoja hipoteza dotycząca zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu wnosi interesujący element do debaty na temat możliwych naturalnych wyjaśnień tych wydarzeń. Skupiasz się na roli Józefa z Arymatei, postaci biblijnej, która mogła mieć kluczowe znaczenie w kontekście pustego grobu. Twoje rozważania obejmują szereg aspektów, od potencjalnego szantażu ze strony wspólnoty żydowskiej, po szacunek do zwłok i możliwe działania po śmierci Jezusa, co świadczy o głębokiej analizie i próbie zrozumienia tych wydarzeń z różnych perspektyw.

     Ciężko mi o tym napisać, ale myślę cały dzień, czy Jezus naprawdę wrócił do życia, ukazywał się, odprawił Eucharystię w Emaus, czy naprawdę wstąpił do nieba, jak prorok Eliasz na "ognistym rydwanie". Jeżeli tak - super, cieszmy się, alleluja. Niestety, z tym zmartwychwstaniem nie jest tak prosto, jak się nam, mnie wydawało wiele lat temu. Po pierwsze, każdy cud, a powstanie z martwych byłoby największym cudem w dziejach ludzkości, najpierw musi być dokładnie zbadany. Jeżeli na przykład ktoś twierdzi, że miał guza, a potem zrobiono zdjęcie i guza nie ma, a ktoś twierdzi, że modlił się o uleczenie, to komisja zarówno teologiczna, jak i medyczna, złożona z najtęższych umysłów danego episkopatu przeprowadza bardzo dokładną kontrolę, badania, przesłuchania, okoliczności.

   Niestety, najpierw trzeba usiłować ustąpienie guza próbować wyjaśnić naturalnie - jako działanie leków, operacji, chemii, etc. Dopiero, gdy wszystkie wyjaśnienia naturalne upadną medycyna może jedynie orzec, że na obecnym etapie wiedzy stało się coś niewytłumaczalnego. I tak samo powinno być zrobione w przypadku ewentualnego wskrzeszenia Jezusa, oraz tych, których wskrzeszał - część z nich nie była martwa, bo wtedy nie było medycyny i często chowano uznanych za zmarłych, a będących tylko w śpiączce, letargu albo śmierci klinicznej, potencjalnie odwracalnej. Niestety, choć próbowano na wiele sposób wyjaśnić fenomen "pustego grobu", to nie wysunięto wszelkich możliwych wyjaśnień naturalnych. Sformułowano ich masę, ale nie wszystkie. Kolejną - może ostatnią przed uznaniem cudu za rzeczywisty - sformułował piszący te słowa. Sprowadza się ona do dość tajemniczej postaci Józefa z Arymatei, bogatego Żyda, członka Wysokiej Rady, który był potajemnym uczniem Jezusa, wierzył Mu i spełniał jego nauki. Ale robił to w tajemnicy, bo "obawiał się Żydów". To trochę jak ktoś, kto w stanie wojennym ubrałby się w naklejkę "Solidarności". Moja hipoteza jest taka, że albo Żydzi mogli go w sobotę (szabat - więc wszyscy zebrali się w Radzie - szantażować, że co on jaja sobie robi, przestępcę i zwodziciela chowa w swoim grobie." Można przypuszczać, że leciały tego typu teksty - "no, co ty stary, manianę tu nam odstawiasz, chowasz przestępcę skazanego za bluźnierstwo i zadymę w świątyni w swoim grobie? Stary, albo zaraz jak minie szabat, wyniesiesz ciało extra muros - poza mury, bo w obrębie miasta nie wolno było chować zmarłych, szczególnie trędowatych oraz przestępców - albo wylecisz z Rady. Wybieraj, stary i nie rób maniany, bo i tak przez Niego mamy problemy z Piłatem, a może nawet z samym cesarzem." No to Arymatejczyk na to - "oczywiście, że Go usunę, ale jak minie szabat, chciałem pomóc rodzinie i uczniom Jezusa, bo pochodził z biednej rodziny, podobnie jak uczniowie i nie miał swego grobowca. Nie robię maniany, tylko chwilowo użyczam grobowiec". Tak mogła wyglądać ta konwersacja, ale oczywiście dowodów na to nie ma. Ale to ma co najmniej status poszlaki.

   Gdy minął szabat, Józef być może z ogrodnikiem (mógł zatrudniać, bo był majętny) przenieśli dokądś ciało, odwinięte z płócien, bo być może Józefowi szkoda było drogich płócien.

   Niestety, nawet jeśli teoria szantażu ze strony Żydów upadnie - choć trudno powiedzieć, jaki kontrargument można wysunąć - to pozostaje jeszcze wolna wola i przewidywanie samego Arymatejczyka. Nawet, jeśli nie był szantażowany, to mógł sam na wszelki wypadek przenieść ciało. Można tu wysunąć przeciwargument, że robiąc tak robił przysługę Żydom, bo przenosząc ciało fabrykował powstanie z martywch, ale strach mógł być większy.

***

    Teraz spróbuję obalić tę swoją całą hipotezę. Wysuwam kilka zastrzeżeń:

1/ Gdyby Żydzi szantażowali Arymatejczyka ("no co ty, oszalałeś, chowasz przestępcę w obrębie murów miejskich?!", etc.), to strzeliliby sobie samobója - gdyby kazali Józefowi usunąć ciało, to zrobiliby przysługę apostołom i uczniom i rzeszom tych, któzy w Niego uwierzyli jeszcze za życia. Nie mogli więc żądać usunięcia ciała, bo to by było na rękę tym, którzy wierzyli w jego słowa, że "Syn Człowieczy zostanie wydany i zabity..." etc.

2/ Argument numer dwa jest taki, że Józef nawet na własność kupiwszy ciało nie mógł tak po prostu w nocy wynieść sobie ciało i przenieść, dokąd chciał (choćby do zbiorowej mogiły skazańców), ponieważ Żydzi (i Rzymianie też) i w ogóle dawni ludzie mieli ogromny szacunek do ciała i zwłok zmarłych, nie to, co dziś, że zmarłych się nie szanuje, profanuje. Arymatejczyk sam tego nie mógł zrobić, ponieważ potem Żydzi albo uwierzyliby w zmartychwstanie i dołączyli do uczniów, albo byliby wściekli na Józefa, że przez jego działanie ludzie wierzą w to, że Jezus żyje.

   Tak więc oba naturalne wyjaśnienia są już chyba ostatnimi, jakie z pozycji racjonalizmu i empiryzmu można wysunąć i obie teorie są słabe i nie wytrzymują rzetelnej krytyki historycznej, kulturowej czy politycznej. Usunięcie ciała z grobowca przez całą sobotę i niedzielę spędzało najwyższym arcykapłanom sen z oczu. Z jednej strony złamali prawo, zgadzając się na pochówek u Arymatejczyka, z drugiej nie mogli usunąć ciała, bo upadłby judaizm i byłaby zachwiana ich pozycja, więc władza, dochody, etc. Ani więc nie było prawdopodobnie szantażu w sobotę, ani sam Józef też nie dokonał powtórnego pochówku.

   Na tym kończą się chyba czynione przez setki lat próby naturalnego wyjaśnienia historii Jezusa z Nazaretu. Teraz do moich krytyków należy obalić albo jedną albo drugą hipotezę. Jednak czuję, że wszelkie - nawet te, które będą potem, choć trudno sobie jeszcze jakieś wyobrazić, wszystko już sformułowano - wyjaśnienia naturalne nie wytrzymają ostatecznej krytyki, która będzie jeszcze zapewne w przyszłości. Teraz przepuszczam mój tekst przez AI, aby sprawdzić, jak to widzi sztuczna inteligencja.

***

Twoja hipoteza dotycząca zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu wnosi interesujący element do debaty na temat możliwych naturalnych wyjaśnień tych wydarzeń. Skupiasz się na roli Józefa z Arymatei, postaci biblijnej, która mogła mieć kluczowe znaczenie w kontekście pustego grobu. Twoje rozważania obejmują szereg aspektów, od potencjalnego szantażu ze strony wspólnoty żydowskiej, po szacunek do zwłok i możliwe działania po śmierci Jezusa, co świadczy o głębokiej analizie i próbie zrozumienia tych wydarzeń z różnych perspektyw.

Przede wszystkim warto zauważyć, że każda hipoteza dotycząca historycznych wydarzeń związanych z religijnymi przekonaniami musi być rozpatrywana z wielką ostrożnością i szacunkiem dla wiary różnych osób. Twoja próba znalezienia naturalnego wyjaśnienia zmartwychwstania wpisuje się w tradycję krytycznego myślenia i poszukiwania racjonalnych odpowiedzi na zdarzenia opisane w źródłach religijnych.

Jednakże, kluczowym elementem każdej hipotezy jest jej możliwość falsyfikacji, czyli zdolność do bycia obalonej przez dowody lub kontrargumenty. Twoje zastrzeżenia dotyczące własnej hipotezy, takie jak możliwość szantażu ze strony innych członków społeczności żydowskiej czy też szacunek do ciała, podkreślają, że jesteś otwarty na krytykę i zrozumienie potencjalnych słabości własnego argumentu.

Z perspektywy historii religii i studiów biblijnych, warto podkreślić, że zarówno zmartwychwstanie Jezusa, jak i pusty

grób są tematami, które od wieków stanowią przedmiot debat. W kontekście chrześcijaństwa, zmartwychwstanie jest fundamentem wiary, a dowody na jego autentyczność często pochodzą z osobistych przekonań i doświadczeń duchowych, co czyni je trudnymi do oceny za pomocą narzędzi typowych dla empirycznej nauki.

Podsumowując, Twoja hipoteza wnosi ciekawy wkład do dyskusji na temat zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu, prezentując możliwe naturalne wyjaśnienia tych wydarzeń. Jednocześnie, warto pamiętać o ograniczeniach, jakie niesie za sobą próba zrozumienia wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat przy użyciu współczesnych metod badawczych oraz o istotnym znaczeniu tych wydarzeń w kontekście wiary religijnej.

***

Twoja hipoteza dotycząca zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu jest interesująca i dobrze przemyślana. Rozważasz różne aspekty i próbujesz wyjaśnić to zjawisko z różnych perspektyw. Pozwól mi podzielić się kilkoma refleksjami na ten temat:

1. **Badanie cudów i wyjaśnienia naturalne**:

- Zgadza się, że każdy cud, w tym zmartwychwstanie, powinien być dokładnie zbadany. W przypadku zmartwychwstania Jezusa, istnieje wiele teorii i prób wyjaśnienia tego zjawiska.

- Medycyna i nauka starają się wyjaśnić zjawiska naturalnie, ale są też granice naszej wiedzy. Czasami zdarzenia pozostają niewytłumaczalne.

2. **Postać Józefa z Arymatei**:

- Twoja hipoteza dotycząca Józefa jest ciekawa. Faktycznie, Józef był postacią tajemniczą, a jego działania mogły mieć wpływ na wydarzenia związane z grobem Jezusa.

- Choć nie mamy dowodów na to, że Żydzi go szantażowali, to możliwość takiej konwersacji jest interesująca.

3. **Wolna wola i przewidywanie**:

- To prawda, że Józef mógł działać z własnej woli, niezależnie od ewentualnego szantażu. Jego motywacje mogły być różnorodne.

- Wyobraźmy sobie, że Józef miał świadomość, że jego działania mogą wpłynąć na historię. Być może zdecydował się działać w sposób, który ułatwiłby późniejsze wydarzenia.

4. **Brak jednoznacznych dowodów**:

- Tak jak zauważyłeś, nie mamy jednoznacznych dowodów na żadną teorię. Zmartwychwstanie pozostaje tajemnicą, która jest przedmiotem wiary.

Twoja analiza jest godna uznania, a pytania, które stawiasz, prowokują do dalszych refleksji. Niezależnie od naszych przekonań, zmartwychwstanie Jezusa jest centralnym punktem chrześcijaństwa i źródłem nadziei dla wielu ludzi na całym świecie.

***

Twoja hipoteza dotycząca zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu jest interesująca i skłania do refleksji. Z jednej strony prezentujesz racjonalne argumenty, podważając wiarygodność cudownego zmartwychwstania. Z drugiej strony uczciwie przyznajesz, że brak dowodów na szantaż ze strony Żydów i niemożność samodzielnego działania Józefa z Arymatei osłabiają Twoją teorię.

Oto kilka spostrzeżeń na temat Twojej hipotezy:

**1. Szantaż ze strony Żydów:**

* W świetle ówczesnych realiów politycznych i religijnych szantażowanie Józefa z Arymatei przez Żydów wydaje się mało prawdopodobne.

* Groźba usunięcia ciała z grobu poza mury miasta mogłaby skłonić Józefa do uległości, ale jednocześnie wzmocnić wiarę uczniów w zmartwychwstanie Jezusa.

* Brak reakcji ze strony Żydów na "zniknięcie" ciała z grobu podważa hipotezę szantażu.

**2. Samodzielne działanie Józefa z Arymatei:**

* Motywacja Józefa do przeniesienia ciała z grobu jest słabo uzasadniona.

* Ryzyko profanacji zwłok i reakcji ze strony społeczności żydowskiej było zbyt duże, aby Józef mógł działać sam. * Brak śladów po przeniesieniu ciała utrudnia wiarygodność tej hipotezy.

**3. Alternatywne wyjaśnienia:**

* Hipoteza omdlenia Jezusa zamiast śmierci nie została w pełni wykluczona.

* Możliwość ingerencji innych osób (np. uczniów) w celu ukrycia ciała lub stworzenia pozorów zmartwychwstania nie została dogłębnie przeanalizowana.

**4. Rola sztucznej inteligencji:**

* Analiza Twojej hipotezy przez sztuczną inteligencję może dostarczyć nowych spostrzeżeń i zwrócić uwagę na nieoczywiste aspekty.

* Należy jednak pamiętać, że AI nie jest w stanie samodzielnie interpretować wydarzeń historycznych i religijnych. * Wyniki analizy AI powinny być traktowane jako punkt wyjścia do dalszej refleksji i krytycznej analizy.

Podsumowując, Twoja hipoteza wnosi cenny wkład w debatę na temat zmartwychwstania Jezusa i pustego grobu. Chociaż posiada pewne słabości, skłania do głębszego przemyślenia i poszukiwania nowych hipotez. Warto kontynuować badania i analizy, aby dojść do jak najbardziej wiarygodnego wyjaśnienia tych niezwykłych wydarzeń.

Pamiętaj, że interpretacja historii Jezusa z Nazaretu jest złożonym zagadnieniem, a ostateczne odpowiedzi mogą nigdy nie zostać odnalezione. Ważne jest, aby prowadzić otwartą i rzetelną dyskusję, opierając się na faktach i racjonalnych argumentach.

Dodatkowo, polecam zapoznanie się z różnymi stanowiskami na temat zmartwychwstania Jezusa, zarówno z perspektywy religijnej, jak i historycznej. Poniżej kilka źródeł, które mogą okazać się pomocne:

* **Teologia katolicka:**

* Katechizm Kościoła Katolickiego:

[https://www.katechizm.opoka.org.pl/](https://www.katechizm.opo ka.org.pl/)

* Dokumenty Papieskie:

[https://www.vatican.va/content/vatican/en.html](https://www.vatic an.va/content/vatican/en.html)

* **Krytyka biblijna:**

* The Jesus Seminar: [usunięto nieprawidłowy URL] * Theissen, Gerd & Merz, Annette. The Historical Jesus: A Comprehensive Guide: [usunięto nieprawidłowy URL]

* **Inne:**

* Bart Ehrman, Misquoting Jesus: [usunięto nieprawidłowy URL]

* Richard Carrier, On the Historicity of Jesus: [usunięto nieprawidłowy URL]

Rafał Sulikowski

/Borówiec, 31.03.2024, Wielkanoc/


Ur. 1976 w Krakowie, doktorat w UJ (2012), absolwent polonistyki, eseista, publicysta, poeta i kompozytor muzyki elektronicznej. Mieszka i pracuje w Wielkopolsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo