Rzeczywisty czas.
Ciągle słyszy się narzekanie ludzi, że brakuje czasu na wszystko. Teraźniejszość, a co idzie z nią w parze, czyli postęp technologiczny, miał nam przynieść masę urządzeń i rozwiązań, które pomogły by nam zaoszczędzić czas. Każdy jest zabiegany, ma coś do zrobienia, coś ważnego za każdym razem. Synonimem świata za naszych czasów powinno stać się słowo "bieg", które chyba najdoskonalej obrazuje mentalność dzisiejszych ludzi. Biegamy, ale już nie po to by zrzucić zbędne kilogramy, nie po to by kogoś odwiedzić, dzisiaj biegamy by zyskiwać i zdobywać. Pogoń za sławą, kamerami, stanowiskiem oraz najważniejszym PIENIĘDZMI zabiera nam najwięcej czasu. Tylko najlepsze jest w tym wszystkim to, że tak naprawdę biegniemy donikąd. Nowotwór, wylew, zawał, wypadek, i co wówczas? Większość ludzi dopiero na łóżku szpitalnym zadaje sobie pytanie "Gdzie i po co ja biegłem? Czy ten bieg miał sens? Czy właściwie obrałem cel? ". Rodzina, odpoczynek, marzenia, to wszystko schodzi na bok przy wyścigu szczurów zaprojektowanym przez nas samych. Kontakty międzyludzkie ograniczone to wejścia na Facebooka, Twittera, kultura ograniczona do You Tube, wiedza ograniczona do e-book-ów, Wikipedii, seksualność powoli ograniczana do Cybersex-u ....
CZY NAPRAWDĘ NAM O TO CHODZIŁO?! CZY DO TEGO CELU ZMIERZALIŚMY?!
Ludzie, najwyższy czas coś zrobić, wyrwać się z tego błędnego koła, bezcelowego wyścigu do trumny...
Wyjdźmy! Zróbmy coś rzeczywistego! RZECZYWISTEGO, nie oklepanego milionami schematów.
Ciągle narzekamy na brak czasu, prawda jest inna, czasu nam nie brakuje, bo od wiek, wieków było tyle samo minut w ciągu dnia, tyle samo godzin, problem w tym, że my ten czas wykorzystujemy w niewłaściwy, nieumiejętny sposób.
Uzależniamy się od oklepanych czynności zabierających nam masę czasu. Wejście na Fb, oglądnięcie nowych filmików na Yt, długie zwiedzanie galerii handlowych, godzinami ciągnące się romowy telefoniczne, setki sms-ów wysyłanych każdego dnia, to tylko niektóre z tych zacnych czynności, którym oddajemy się codziennie, a można by ten czas wykorzystać całkiem inaczej...
Dużą rolę w złudzeniu dotyczącym braku czasu odgrywa zmęczenie.
Przychodzimy ze szkoły/pracy zmęczeni, bez sił. Nie chce nam się nic, więc włączamy telewizor, internet, smartfona, spędzamy w wirtualnym świecie sporo czasu, zazwyczaj do tego momentu, aż nie poczujemy wyraźnego zmęczenia. Gdy już czujemy się zmęczeni siadamy do naszych zajęć. Lekcje, przygotowanie się do kolejnego dnia pracy, czy też inne obowiązki wykonujemy gdy już jesteśmy zmęczeni. W momencie gdy zegarki wybijają godzinę 00:00 uznajemy, iż jesteśmy zbyt wyczerpani i dobrze by było położyć się spać. No ale jak to możliwe, żeby przed zaśnięciem, nie obczaić portali społecznościowych, meila, a może jeszcze oglądnąć jakiś film na dobranoc. Zasypiamy zmęczeni, nasz organizm nie ma czasu na regenerację. Wstajemy kolejnego dnia jeszcze bardziej zmęczeni, i nie dajemy rady z natłokiem obowiązków, więc po powrocie do domu, znów odpoczywamy przy ekranach, a żeby się jeszcze bardziej odprężyć stosujemy używki, alkohol itd... Kolejne błędne koło.
Musimy wybić się z scenariuszy dnia szarego człowieka, zacząć więcej odpoczywać spędzać czas realnie (ograniczyć nawyki do minimum).
MUSIMY WYBIĆ SIĘ Z TYSIĘCY BŁĘDNYCH KÓŁ I SCHEMATÓW OFEROWANYCH PRZEZ ŚWIAT.
Postarajcie się spędzić choć kilka dni, godzin.. realnie! Z przemyśleniem tego! Bez marnowania czasu... :) Napiszcie w komentarzach lub na : withellx@gmail.com jak wam się udało :)
Pomysły na nowe posty zapraszam wysyłać na withellx@gmail.com lub pisać w komentarzach. Na każdą wiadomość odpowiadam ! :)
Zapraszam do polubienia: www.facebook.com/realta77
Saluto!
