Jak zatrzymać przymusową relokację?
Jest gotowe narzędzie wynegocjowane przez rząd Mateusz Morawieckiego
– zasada dobrowolności może być zmieniona tylko JEDNOMYŚLNIE.
Donald Tusk powinien skorzystać – i zaskarżyć brak jednomyślności do TSUE.
Będzie miał odwagę żeby to zrobić?
Platforma dzisiaj rządzi i dzisiaj mówią: Nie zgodzimy się na to. Będziemy przeciwko. Jeszcze parę dni temu mówili: „W ogóle zablokujemy! To nie wejdzie w życie”. Już teraz wchodzi w życie, bo parlament przegłosował. Za chwilę to trafi na Radę Unii. I tam najprawdopodobniej będzie wniosek, by to głosować większością kwalifikowaną, czyli taką, w której Polska nie ma prawa weta. A tutaj jest zasada ustalona w konkluzjach.
W 2019 roku był szczyt w Brukseli. Premier Morawiecki był wtedy szefem rządu. Byłem wtedy w delegacji i pamiętam, jak przebiegały rozmowy. Trwały do piątej rano, całą noc. Udało się w końcu wpisać do konkluzji zasadę jednomyślności, że w sprawach dot. relokacji migrantów obowiązuje jednomyślność. Dzisiaj obowiązkiem polskiego rządu jest domaganie się, by ta zasada była respektowana, bo to jest prawo europejskie. A jak nie będą chcieli respektować, to co powinien zrobić rząd Tuska? Do Trybunału Sprawiedliwości.
https://twitter.com/paweljablonski_/status/1779087248157282367
https://twitter.com/Borys61581538/status/1779441177403515260
No to jak: będzie miał odwagę, czy będziemy przyjmować lub płacić?
Oczywiście nie będzie miał.
To w ogóle błędnie postawione pytanie.
Przecież nie do tego został wynajęty.
Poza tym, przecież w UE prawo, umowy itd są tak rozumiane
jak rozumieją je Niemcy. W końcu od kogoś (i dla kogoś)
się tego tricku Tusk nauczył..
PS. a tymczasem w Jagodnie..
tag: furdojczland
-